Otwiera drzwi kreatywności, która w zasadzie nie zaspokoi Twojej świadomości. Ja bym tego do plusa nie zaliczył
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Mugol
Doktorek napisał:
a może łuk służył do wymierzania kary śmierci wyjątkowo niepokornym i "zasłużonym" przestępcom, jako alternatywa dla pocałunku dementora? (nie wiem, czy gdzieś o tym czytałam, czy po prostu kiedyś mi to przyszło do głowy, niemniej takie zastosowanie owego narzędzia jest mi znajome) i został usunięty, ponieważ tego rodzaju wymiar kary został prawnie zakazany, a narzędzie jej wymierzania było niemożliwe do zniszczenia?
Czytałyśmy to samo, albo podobnie myślimy, bo też jestem niemal przekonana, że łuk do tego służył. W filmie Bellatrix użyła Avady, ale w książce... nie jestem pewna, przyznam szczerze, że nie pamiętam.
Offline
Syriusz był spoko,a co do Bellatrix...zabiła swojego kuzyna i siostrzenicę (Tonks) więc...
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline
Po mojemu łuk był jedną z osobliwości w świecie czarodziejów, skonstruowany przez jakiegoś wielkiego maga dawał bilet w jedną stronę na przejście do świata umarłych. Może też stanowił taką bramę pomiędzy dwoma światami: kto umarł przez łuk już nie wróci, a kto umarł normalnie może? Wiecie, nie można dokupić biletu...
Offline
Czasem wierze w moje sny, a prześladował mnie kedyś sen o tym, że łuk i zasłna to jest pułapka, z której nie da się uciec i nastepuje śmierć głodowa... No tak, głupie to troche, ale jak myślę o łuku itd to mi sie od razu kojarzy z tym
Tak Working, jakby ktos był zdesperowany żeby umrzeć i niechcący nie stać się duchem... Nie, to jest chyba dosyć mało możliwe
Offline
Tak, Isenne, np. jakiś gościu żył sobie już w tym chrześcijańskim niebie, ale usłyszał, że bliskim dzieje się wielka krzywda, więc poprosił Ojca Dyrektora by mógł wrócić, a potem znów umrzeć i happy end!
Offline
Dobre...tęsknię za nim...
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline
Syrku, wracaj do nas!!!
Offline