Hmmm, dooobra juz dooobra
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Little Devil
R.A.B napisał:
A na Syriusza nie mógł liczyć? =) To, ze był "fajny", to za mało powiedziane. Był dobry, miał w sobie dobro. Był Harry'emu jak brat, i vice versa. Jeden z najbardziej zaufanych ludzi. Miał własny, niepowtarzalny, zawadiacki charakter, szukał kłopotów. I to znaczy żyć. "Żyć, znaczy iść i szukać kłopotów", cytując Zorbę. Syriusz żył. Był jednym z najbardziej żywych postaci w całej książce. I dlatego jest "fajny" =p
RAB normalnie kocham Cię... nikt jeszcze tak dobrze nie opisał mojego ulubionego bohatera....
Offline
Hahaha, no dziękuję, dziękuję =D
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
czytalismy..tak Syriusz nie zyje wiec mogl go przywolac kamieniem..
Offline
~Hermiona~G~, chciałabym zaznaczyć, że posty na początku tego wątku, o których Ty mówisz, były pisane na początku roku 2007, czyli PRZED premierą ostatniej części przygód Harry'ego, więc wtedy nic nie było jeszcze rozstrzygnięte.
następnym razem proszę o bardziej uważne czytanie.
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
przyznaje ze jestem pod wrazeniem Aniu
ale Good Job xd
Offline
Ścigający
Nom, good job na pewno Żeby tyle lat taki temat nie był odświeżany... huh Nie ma co, ofiary gonią tematy Co nie zmienia faktu że SB był strasznie w porządku "gościem" ( wiem, to tak zabrzmiało jakbym go znał lol ).
Bo magia stworzyć mnie mogła, ale to Ja ją podtrzymują przy życiu :potter:
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
nie powiem..sam chcialbym miec takiego ojca chrzestnego..
swojego malo co znam..
Offline
miałam stworzyć nowy wątek, ale zarzucę tutaj, bo śmierć Syriusza Blacka.
chciałam zapytać Was tutaj o parę rzeczy.
chodzi mi szczególnie o słynny łuk z zasłoną, za który upadł Syriusz, ze skutkiem wiadomym. co o nim myślicie? do czego służył? bo dlaczego był ukryty właśnie w Departamencie Tajemnic, nie ulega wątpliwości - w złych rękach mógłby się stać bronią straszną...
i jeszcze jedno pytanie: czy Bellatriks wiedziała, co robi wysyłając kuzyna "za zasłonę"?
Offline
Jestem przekonany, że mogła wiedzieć. Może poprzez wtyki w Ministerstwie... plany ujarzmienia Harry'ego były zapewne także przygotowywane poprzez rozeznanie w terenie DT, gdyż stosownym byłoby dowiedzieć się, co może stanowić dla niej zagrożenie podczas akcji, czyli coś takiego jak na przykład ta zasłona. O ile jej to guzik nie obchodziło, że niby tylko "PRZEPOWIEDNIA, PRZEPOWIEDNIA, OLAĆ WSZYSTKO, BYLE DO PRZODU", co też mogło mieć miejsce. I o ile zakładamy, że KTOKOLWIEK o tym wiedział, bo może być też i tak, że to wielka tajemnica dla wszystkich z wyjątkiem 2-3 osób. Tak samo jak te klosze, które sprawiały, że coś starzało się w ciągu paru sekund, po czym znów się rodziło (o ile źle pamiętam, poprawcie). Co to było?
Lecz to chyba bez znaczenia. Uważam stwierdzenie "wysłała go za zasłonę" za wysoce niedobrane, gdyż zabiła go już przed wysłaniem za tą zasłonę A potem, według mnie, jej nie obchodziło co się z nim stanie. Upadnie na ziemię, wybuchnie, zdematerializuje się, wpadnie za zasłonę... Trzeba było walczyć dalej, a potem uciekać od Harry'ego.
Myślę, że była tam ukryta, gdyż była szczególnie niebezpieczna. Schowali, by nikt tego nie dostał w swoje ręce, jak jakąś broń, czy jakiegoś niebezpiecznego więźnia. Bo w końcu... chwila nieuwagi i śmierć. A do czego służył? Hmm, podejrzewam, że mogło mieć to na celu próby skontaktowania się z zaświatami? Lecz przyniosło tylko ogłupienie, pomieszanie zmysłów i strach, coś w swej istocie na wzór Lustra Ain Eingarp.
Kto wie Ania, kto wie...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
a może łuk służył do wymierzania kary śmierci wyjątkowo niepokornym i "zasłużonym" przestępcom, jako alternatywa dla pocałunku dementora? (nie wiem, czy gdzieś o tym czytałam, czy po prostu kiedyś mi to przyszło do głowy, niemniej takie zastosowanie owego narzędzia jest mi znajome) i został usunięty, ponieważ tego rodzaju wymiar kary został prawnie zakazany, a narzędzie jej wymierzania było niemożliwe do zniszczenia?
Offline
Też brzmi realnie Pogmeram w tezaurusach i encyklopediach, może coś znajdę
Teraz nie mam czasu tego przeczytać, lecz znalazłem jakiś wywiad z JKR, na temat tej zasłony. link
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
dzięki R.A.B
z tego co pamiętam, Bellatriks nie trafiła Syriusza avada kedavrą, tylko drętwotą... więc nie ona go zabiła (znaczy, nie jej różdżka), tylko zasłona
ale mogę się mylić.
Offline
Nie Avadą? Nie pamiętam już... Cóż, trza gmerać jednak
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
wywiad przeczytałam. Rowling jest jednak mistrzynią nawijania przy jednoczesnym omijaniu głównego wątku
zasadniczo o zasłonie, a raczej jej zastosowaniu nie dowiedziałam się niczego.
ale może to i lepiej? możemy snuć własne domysły
Offline