To ostatnie ze Snapem DOOOOOBREEEEE! ;D

przedstawie wam kilka sucharkowatych kawa³ów


Petunia krzyczy:
- zaraz przyjdÂą Mason'owie!
popatrzyÂła na tort, a potem na zgredka.

Dudley krzyczy:
- na moim ciastku jest za maÂło kremu!
Facepalm


Nauczyciel oddaje Dudleyowi klasĂłwkĂŞ. Zamiast oceny napisaÂł IDIOTA. JaÂś spojrzaÂł na kartkĂŞ, potem na nauczyciela i mĂłwi:
- Ale pan jest roztargniony. MiaÂł pan wystawiĂŚ ocenĂŞ a nie siĂŞ podpisywaĂŚ.



Petunia pyta Dudleya
- dlaczego nie zadajesz siĂŞ z Gordonem?
- mamo a ty zadawaÂła byÂś siĂŞ z kimÂś kto pali, przeklina, kÂłamie, bierze narkotyki i napada na mÂłodszych.
- oczywiÂście Âże nie synu.
- no widzisz Gordon teÂż nie chce.


Harry krzyczy:
-Kocham magiĂŞ i Hogwart!!
Hermiona krzyczy:
-Kocham ksi¹¿ki i nauke
Ronaald krzyczy:
- Kocham Harrego!


James i Lilly siĂŞ caÂłujÂą
- ohh.. Severusie - mĂłwi Lilly
- co!?
-yy..znaczy James!, James!

Ron bierze proszek fiuu,
Molly Weasley myÂśli:
- CzyÂżbym nie dodaÂła PioÂłunu z Âładunkiem wybuchowym do proszku?
Ron krzyczy:
- na pokÂątnÂą!!
po kilku sekundach leÂżaÂł czarny na ziemi.


Artur wchodzi do pokoju i widzi go³¹ Molly (odwrótcona jest plecami)
krzyczy:
-Molly!  , odwrĂłc siĂŞ
Molly odwraca siĂŞ i ma cycki starego grubego dziada




Harry rzuca zniczem:
-Ron Âłap -
W  tej samej chwili przeleciaÂł koÂłoniego rzucony przez Malfoya ZÂłoty Galeon
- Ron co ty wyprawiasz!?
-to prawdziwy?

Molly dzwoni do szpitala Âśw.Munga.
- DzieĂą dobry, chciaÂłam wysÂłaĂŚ mojemu mĂŞÂżu Arturowi diabelskie sidÂła
- Gdzie mam go postawiĂŚ
- przy szafce obok jego gÂłowy
- dobrze, dziĂŞkuje.


DzieĂą dobry panie Pettygrew mĂłwi Ritta Skeeter atrakcyjna blondynka lat 42.
- DzieĂą dobry - mĂłwi oszoÂłomiony Pettygrew
- Czemu pan tak skacze po tej chacie jak oszalaÂły!?
- 12 lat!!!!
- odpowie mi pan?
- 12 lat!!!.. z rudzielcami!!!!

Idzie Tonks koÂło koÂścioÂła i nagle widzi na drzwiach
- nieporzÂądany nr 1 Harry Potter
Sucharek!

Bazyliszek pyta Hardodzioba:
- dziobku, co ostatnio dzieje siĂŞ z Hagridem?
- nie ma Norberta, Harry i jego kumple sprzedali go Rumunom za za miecz Gryffindora
Sucharek!

Bazyliszek podchodzi do Hardodzioba i mĂłwi:
- dziobku, boli mnie podniebienie
- a mnie ciaÂło sztywnieje!!!!!!

Fred wyskakuje spocony do Molly:
- mamo! , muszê zgin¹Ì ja to wiem!
- ty zginiesz fabularnie!!!!


Suchar!

Aga, bo suchary z zaÂłoÂżenia nie miaÂły byĂŚ Âśmieszne

Suchary s¹ spoko, mo¿na siê najeœÌ. Lecz niektóre to chyba nie by³y nawet suchary, tylko zwyczajne zabawne scenki

Lewander Brown napisał:

Petunia Dursley karmi maÂłego Dudleya.
- Synku, jedz chlebek.
- Ale ja nie lubiĂŞ chlebka!
- Jedz chlebek, Dudziaczku. JeÂśli bĂŞdziesz jadÂł chlebek, bĂŞdziesz silny i zdrowy!
- A po co mam byĂŚ silny i zdrowy?
- ÂŻeby mĂłc pracowaĂŚ i zarabiaĂŚ na chlebek.
- Ale ja nie lubiĂŞ chlebka!

Ojciec krzyczy na syna:
- PowinieneÂś braĂŚ przykÂład z Albusa Dumbledore'a! W twoim wieku byÂł najlepszym uczniem w szkole!
- Tak, tato, ale w twoim wieku by³ ju¿ najwiêkszym wspó³czesnym czarodziejem!

Gilderoy Lockhart telefonuje do kolegi i mĂłwi:
- CzeœÌ, czy móg³byœ mi podaÌ swój numer telefonu, bo go zapomnia³em?...

Dudley, po zdobyciu tytuÂłu mistrza w boksie, postanowiÂł nagraĂŚ swojÂą pierwszÂą pÂłytĂŞ. Dawni koledzy Dudleya ze szkoÂły nabijajÂą siĂŞ:
- Kto mu powiedziaÂł, Âże potrafi w ogĂłle ÂśpiewaĂŚ?
- Nikt, ale teÂż nikt nie odwaÂżyÂł siĂŞ daĂŚ mu do zrozumienia, Âże nie potrafi!

TaksĂłwkarz pyta pijanego pana Dursleya:
- Panie, gdzie jedziemy?
- Jak to gdzie? Do domu! A dokÂładnie to do duÂżego pokoju.

-Dudley, umiesz liczyĂŚ po wÂłosku?
-Tak.
-To policz do trzech.
-Jeden wÂłosek, dwa wÂłoski, trzy wÂłoski.

Pani Pomfrey do Pansy Parkinson:
-Wydaje mi siĂŞ, Âże wystarczy panience znieczulenie miejscowe.
A Pansy na to:
-A czy miejscowe jest tak samo dobre jak zagraniczne?

- Mamo, wszyscy siĂŞ ze mnie ÂśmiejÂą, Âże mam wielkie oczy!!!
- Nie przejmuj siĂŞ, Dudziaczku, to nieprawda.
Wuj Vernon wchodzi do przedpokoju i siĂŞ pyta:
- Kto postawiÂł rower w przedpokoju??
- To nie rower, to okulary Dudlejka!!

- Dudleyku! PowinieneÂś trenowaĂŚ jakiÂś sport, poniewaÂż jesteÂś trochĂŞ za gruby!
- Mamo ja juÂż uprawiam sport!
- Jaki?
- Wdech-wydech-gryÂź!
- Wdech-wydech-gryÂź!

Dudley z kolegÂą ucieka z wariatkowa i jadÂą ukradzionym samochodem.
Nagle koĂączy im siĂŞ benzyna. Dudley mĂłwi:
- Nie martw siĂŞ. Sprzedamy samochĂłd i kupimy benzynĂŞ!

Snape mĂłwi do Harry'ego:
- Potter, w twoim eliksirze pÂływa mucha!
- A co, mam jej przynieœÌ k¹pielówki?

Snape mĂłwi do Harry'ego:
- Potter, w twoim eliksirze pÂływa mucha!
- Spokojnie, ona duÂżo nie wypije!

Snape mĂłwi do Harry'ego:
- Potter, w twoim eliksirze jest mucha!
- A czego pan siĂŞ spodziewaÂł z mojej strony? Szczura?

Ron wybiera siĂŞ z Harrym na mugolskie przedstawienie w operze. Pyta go:
- Harry, czemu ten facet grozi tamtej kobiecie patykiem?
- On jej nie grozi, tylko dyryguje!
- No to czemu ona tak gÂłoÂśno krzyczy?

TaksĂłwkarz pyta pijanego pana Dursleya:
- Panie, gdzie jedziemy?
- Jak to gdzie? Do domu! A dokÂładnie to do duÂżego pokoju.

Na Balu Noworocznym po skoĂączeniu jednej z piosenek, mĂłwi Krum do Hermiony:
- DziĂŞkujĂŞ Ci za taniec.
- Za jaki taniec? Ja po prostu usiÂłowaÂłam przepchaĂŚ siĂŞ do wyjÂścia.

Dudley upar³ siê, ¿eby wzi¹Ì œlub 29 lutego. T³umaczy ¿onie:
- Wiesz jaka to oszczêdnoœÌ. Goœci na rocznicê bêdziemy zapraszaÌ co 4 lata!

- Dudley! Umyj rĂŞce przed wyjÂściem do szkoÂły!
- Dlaczego? PrzecieÂż nie bĂŞdĂŞ siĂŞ zgÂłaszaĂŚ.

Dzieci w szkole sprzeczajÂą siĂŞ, ktĂłre z nich ma mniejszego dziadka:
1.- MĂłj dziadek ma 100cm wzrostu!
2. -A mĂłj ma tylko 50cm.
3. -A mĂłj - mĂłwi Dudley - leÂży w szpitalu, bo spadÂł z drabiny, jak zrywaÂł jagody.

Pani od biologii pyta Dudleya:
- Dudleyku, wymieĂą mi 5 zwierzÂąt mieszkajÂących w Afryce.
Na to Dudley:
- 2 maÂłpy i 3 sÂłonie.

- Dudleyku, kiedy poprawisz dwĂłjkĂŞ z matematyki?
- Nie wiem, mamusiu, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rÂąk.

Dudley pyta tatĂŞ:
- Czy potrafisz podpisaĂŚ siĂŞ z zamkniĂŞtymi oczami?
- PotrafiĂŞ.
- To Âświetnie. Trzeba podpisaĂŚ siĂŞ kilka razy w moim dzienniczku.

moje suchary nie miaÂły byĂŚ Âśmieszne tylko suche.

apropo marti i Lewander to wy normalnie myÂślicie Âże ja wam uwierzyÂłem Âże to wasze kawaÂły???

skopiowaliÂście teksty z tej strony Lookajcie O.o  http://harrynr1.bloog.pl/kat,248913,ind … caid=6ede6

no dobra , ale niech Lewander Brown nie mĂłwi Âże to JEJ KAWAÂŁY

DosyĂŚ, bo bĂŞdĂŞ interweniowaÂł.