Rufus. takie stanowcze bydlę o.O
Offline
Ja uważam, że lepszy jest Scrimgeour ^^
Offline
Rufus bo:
1. Ma tupecik, który tak bardzo cenię (bo sama go posiadam)
2. Jest mądry
3. I jakby opis w książce pokazywał, że lepiej się prezentował; wyleniały lew ;D a nie święty mikołaj w kapelutku
4. Stanowczy
5. I oddał życie za Harry'ego
6. Umarł w torturach
Offline
Rufus team!A Knot jak tylko się dowiedzial o "rzekomym powrocie Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać"zachował się jak ostatni kretyn.
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline
hej dobre, RUFUS TEAM DO SEJMU!!!
Offline
I Senatu
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline
Jasne że Rufi, Knot to obraza dla porządnych Ministrów Magii O_o
Offline
Oł je Rufus zamiast Tuska
Offline
Wiesz co? Niech lepiej rządzą obydwaj... W razie jakby któremuś palma strzeliła drugi zostanie rozsądny. No i nie wiadomo jak by się Rufus zachował jako mugolski premier bez możliwości uzywania magii
Zreszta wg mnie Tusk nie jest jakims bardzo złym premierem. Bywali gorsi i lepsi
Ostatnio edytowany przez Isenne (2012-10-12 20:47:18)
Offline
Isenne, ja czytam drobne druczki xD
Nie no, przepraszam, ja się ozbowiązałam, że na Tuska złego słowa nie powiem, bo to moja rodzina. No wiesz, madriticos...
Offline