Ja głosujem na Rufusa Scrimgeoura , ponieważ Korneliusz Knot stał się zbyt ostry od czasu gdy Voldemort powrócił

Rufus Scrimgeour.

Moim zdaniem ludzie na funkcji bardzo się zmieniają i rzadko kiedy pozotają symapytcznymi, ludźmi. Można się jedynie spierac o to który lepiej dba o interes społeczeństwa. Ale niestety to któy jest fajniejszy ine nadaje się do dyskusji

kornelisz nic nieumiał

Rufus Scrimgeour próbuje coś robić a Knot był zakochany w sobie i nic nie robił bo pewnie myśli żę jak on nie zadziała to wszystko będzie dobrze.

każdy dostając władze odrazu zmienia sie najpierw dam wm to to to a po zdobyciu władzy zamias wam to mi

Według mnie najlepszym ministrem Byłby Albus Dumbledore, no ale nie chciał. Jak sądzicie dlaczego?
Może myślał że coś skonci jak Knot? Czekam na wasze teorie.

A według mnie Dambledore poprostu wolał mieć na głowie sprawy szkoły a nie czarodziejów mieszkających w Angli

Dyrektor Hogwartu niechciał być ministrem bo woli zajmować się młodymi czarodziejami i uważa że hogwart to jego dom

Ahaa. Dziękiza odp. wam obojgu.

niema zaco poto jest forum

a mnie bardzo ciekawi za kurtyna w Departamencie Tajemnic gdzie zginął Syriusz. jak myślicie co znajdowało się za kurtyną??i dlaczego było słychać z niej szept głosów?

Zdecydowanie Rufus Scrimgeour.

Prawda Godryku :)

moim zdaniem Knot tesz był dobry ale Rufus  można powiedzieć że był trochę natrętny.

oboje byli wielkimi kupkami szczurzych bobków, ale z dwojga złego wybieram Rufusa

głosuje na Rufusa

Mejsi jak Knot był dobry to ja jestem święty.

Nie ma większego idioty od Knota...

hej Godryk jakbyś nie wiedział to imię Rufus odnosi się do Scrimgeoura, więc nie rozumiem o co Ci chodzi!!wcale  nie jestem za Knotem, czytaj uważniej posty!

Ups to miało być do Hermiony1234 . A Harry dobra odpowiedź Knot to idiota.

zdecydowanie rufus knot to czubek

Ja jestem za Rufusem.Knot strasznie mnie wkurzył nie wierząc w powrót Voldemorta.

Rufus Scrimgeour !!! :) :) :)

rufus rulezzzzzz

pusty glos.... obydwaj sa siebie wraci...

Popieram.....Rufus udaje, że coś robi, chociaż g***o robi a Knot totalnie nic nie robi, choć pod jego nosem Voldemort knuje jakiś plan.

Ja będę tym razem w mniejszości i głosuję na Knota :P

Knot knoci ;)

A Scrimgeour co robi, Em?? :(

A Scrimgerout puszcza bąki :lol:

I dobrze gadasz :)

Korneliusz tylko siedział w swoim gabinecie i bąki zbijał

Ja głosuje na Knota :)

Rufus ,Kont to taka ciapa ;)

Ja zagłosowałam na Knota. Był śmieszny:P

Według mnie Rufus Scrimgiour

Scrimgeour był lepszym ministrem magi od Knota

Knot był już trochę "przejedzony" tym ministrowaniem, to była taka jego ciepła posadka. zirytowało mnie, że nie uwierzył w powrót Voldemorta, gównie dlatego, że tak mu było po prostu wygodniej i nie chciał burzyć tego ładu, jaki sobie stworzył w życiu zawodowym.
Scrimgeour - z dwojga złego chyba trochę lepszy, prawda? przynajmniej cokolwiek robił, miał doświadczenie w zwalczaniu czarnej magii, z racji tego że był aurorem. co prawda, doskonały też nie był - w niektórych swoich działaniach wykazywał przesadną gorliwość (np. aresztowanie Stana Shunpike'a). ale miał dobre intencje.
ok, Knot też pewnie miał, ale i tak uważam Scrimgeoura za lepszego.

jestem za rufusem..
knot nic nie pokazal zbytnio.wystarczy przeczytac V czesc.

tak.. 5. tom i pamiętny inkwizytor oraz pretensje Knota do Dumbledore'a.
wkurzało mnie to, że on cały czas miał coś do Dumbledore'a. nie wiem, czy cierpiał na jakąś manię prześladowczą czy co? może po prostu wiedział że Dumbledore jest większym czarodziejem od niego i nie chciał się z tym pogodzić? kompleks mniejszego...

mania przesladowcza.myslal ze dumbledore robi ruch oporu przeciwko ministerstwu.

ps.wlasnie skonczylem ogladac 5 czesc

a może Knot po prostu w głębi ducha wiedział, że nie jest takim ministrem jakim być powinien i że to Dumbledore lepiej się nadaje na to stanowisko, ale nie dopuszczał tej myśli do siebie i próbował zwalczyć "rywala", bo to by mogło w jakiś pokrętny sposób sprawić, że udowodniłby sobie samemu, że rzeczywiście się na ministra nadaje?
taka jest moja idea.

On nie dopuszczał tej myśli ze ktos potrafi być lepszy a skoro to ON jest ministrem to tylko JEGO zdanie powinno się liczyć i tylko JEGO ludzie mają obowiązek słuchać

cóż, dużo na tym nie zyskał, prawda?

Rufus... dużo więcej zrobił i ogólnie taki bardziej rozgarnięty. no i trzeba pamiętać, że poświęcił życie by ratować Harry'ego :D

rozgarnięty.. Lady, ładnie to ujęłaś. w ogóle, wydaje mi się że Rufus był bardziej stanowczy i konkretny niż Knot.

Rufus wiedział co robić jak działaś. Knot nie robił nic miał wygodną posadę i to mu odpowiadało

Knot to była taka poczciwinka... może na początku był bardziej aktywny, ale masz rację, potem się rozleniwił i traktował swoją funkcję jako taką wygodną posadkę, na której niewiele robił...

knot nawet nie byl dobrym czarodziejem.ja go od poczatku nie lubilem

Nie wiem czemu, ale Knot zawsze mi się kojarzył, i kojarzyć się zawsze będzie z sympatycznym staruszkiem, którego powinien grać Ian Holmes (Bilbo Baggins!). Jakoś nigdy nie zwracałem uwagi na Jego niekompetencje (no, poza tą akcją, że Harry i Dumby do świry, a Voldi dalej nie żyje)

Ja go tam jakoś nigdy sympatią nie darzyłam taki chodzący piz**** no nie skończe bo zły RAB mi da bana

I ZNÓW!!! czy ja Ci coś zrobiłem że mnie określasz jako "zly RAB" ??!! =( to Ty zawsze byłas surowsza =p


PS. wolę rab, nie RAB =)

nie z wielkich...szacun..

nie chce czuc sie wywyzszany xd super :D
takich adminow brakuje :D

Ty się ciesz że czuję respekt wobec Ciebie a nie jeszcze marudzisz :P Ja wiem ze mi byś nic nie zrobił :D:*

Aga to skierowane jest do mnie ? :D

Nie nie do Ciebie

Aga napisał:

Ty się ciesz że czuję respekt wobec Ciebie a nie jeszcze marudzisz :P Ja wiem ze mi byś nic nie zrobił :D:*

Hehe, cieszę się cieszę nie marudzę x) ale co do tego że bym nic nie zrobił... to nie był bym taki pewny pisząc takie słowa =]

James, hehe dzięki x)

narazie jestes dobrym admem ;p

No tak ale ja zapomniałam i Ty też to to ja TU wredna jestem :D

Aga, wredna? ja bardziej przed rabem drżę niż przed Tobą :D

EDIT nie cierpię pisać imion, nicków z małej litery, ale POPRAWIŁAM.

jak bedziesz pisal RAB a nie rab to masz powod do drzenia ..

już poprawiłam (ej, jak będziesz się do mnie zwracał w rodzaju męskim to ja tak zacznę pisać w postach :P)

nawet nie zauwazylem :d sorry :D

Hahahahaha =D to jedyna rzecz przy której będę się upierał tak zajadle - rab nie RAB =)

"ja bardziej przed rabem drżę niż przed Tobą"
I DOBRZE! =D =D

hahaah :D juz sie was ludzie boja.. usune tu konto :D

rab straszy ludzi.
a ja się będę upierała żeby nie robić błędów ortograficznych, tępię to u innych jak chwasty w warzywniaku

Doktorek bo mnie jeszcze nie znasz :D zwłaszcza jak sie wkurzę :D

hej, Aga, postaram się Ciebie nie wkurzać, bo niewkurzona jesteś bardzo fajna :)

Noo, pamiętam jak Aga się kłóciła z Aslisem czy którymś tam =)

Aslis to ten co nie umieszczał żródeł?

Tak to ten... To i tak mnie w akcji nie widzieliscie...pewien czwartek rano ja nie ide do szkoły bo tylko 2 lekcje mam koleżanka mi esa pisze ze mam jej przywieść pena koniecznie bo ona coś tam ma waznego a miała zagrożenie z czegoś (ja miałam jej pena wiedziała zę mnie nie będzie) spadł u mnie pierwszy snieg oczywiscie cała okolica sparaliżowana autobusu nie było  jednego (autobus raz na 30 min, następny opóźniony o 15) (James wie jak jedynki u nas jeżdżą podejrzewam) wku**rzona jak 150 pisze jej ze ma wyjśc przed szkołe bo nie zamierzam tam wejśc ona zę nie bardzo ja sobie myśle o ty Ku**rde. Z relacji koleżanki jak wpadłam do szkoły wygladałam tak jakbym chciała wszystkich zabić a ona się mnie osobiscie bała(innej koleżanki) ale na szczeście szybko przyszedł czas zemsty :D:D:D. Ale jak się mnie nie wkurzy ja się staram być miła xD

oho, nie dziwię Ci się że się wkurzyłaś wtedy. ja bym chyba kogoś zabiła będąc w takiej sytuacji :D

też się umiem ładnie wkurzyć a wtedy drę mordę (że się tak kolokwialnie wyrażę) na wszystkich dookoła, nawet jeśli mi niczym nie zawinili.

Samokontrola, samokontrola kurna!

Jasne samokontrola....Ciekawe czy Ty byś się kontrolował :P

Nie no, ja nie muszę, o Was piszę =]

ależ się off zrobił :D powiem wam, zę na razie to nie drżę przed żadnym adminem :D pewnie mi się z czasem zmieni :P
a co do tematu, zęby nie było... knot to takie ciepłe kluchy od samego początku, a że później mu sodówa uderzyła to było jeszcze gorzej. jakoś go nie lubiłam od samego początku. jak w drugiej części MINISTER nie potrafił się sprzeciwić malfoyowi... jak twierdził, że ludzie od niego oczekują, że coś zrobi. później w piątej to już wiadomo czemu :D

ale opis ksiazkowy pasuje do wygladu w filmie,dobor aktora dobry ale rola .. wymagajaca :D

Jak dla mnie Bilbo (Ian Holmes) by lepiej go zagrał

eee no stary.. nie jestem pewien. ;/

Heh a ja na to nie zwracałam uwagi zbytnio ;)
Teraz to i ta już sie nic nie zmieni :)

no obsada pozostanie..
juz coraz mniej dni do premiery..

Rufus Scrimgeour - zdecydowanie on.

no ja tez mam takie zdanie ;] ale odkopujesz ;]

co tu dużo mówić - Rufus Scrimgeour, ministrowanie Knota opierało się głównie na sięganiu po niekonwencjonalne środki tłumienia niesprzyjających dla niego faktów w obawie przed stratą stanowska

choć żaden z "książkowych" ministrów nie był wg mnie odpowiedni

żaden z nich nie był idealny, ale z dwojga złego lepszy Scrimgeour, jako że Knot już się rozleniwił na stanowisku, bo się nic nie działo przez dłuższy czas :3
na tej posadzie widziałabym Hermionę, razem z jej wzniosłymi ideami o równości :D

tak, ona by się nadawała, przynajmniej nie patrzyłaby czy się jej nie wymyka stołek spod tyłka, ale dbałaby o dobro wspólne

i tu jestem za twoim zdaniem..

Rufus Scrimgeour , knot nic nie umiał ciągle prosił o pomoc dumbledore

Rufusek :)
Knot = kretyn, brak mózgu :) , wredna baba <Umbrige> i idiotyczny sposób rządzenia !!!

Rufus. takie stanowcze bydlę o.O

Ja uważam, że lepszy jest Scrimgeour ^^

Rufus bo:
1. Ma tupecik, który tak bardzo cenię (bo sama go posiadam)
2. Jest mądry
3. I jakby opis w książce pokazywał, że lepiej się prezentował; wyleniały lew ;D a nie święty mikołaj w kapelutku
4. Stanowczy
5. I oddał życie za Harry'ego
6. Umarł w torturach

Rufus team!A Knot jak tylko się dowiedzial o "rzekomym powrocie Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać"zachował się jak ostatni kretyn.:whistle:

hej dobre, RUFUS TEAM DO SEJMU!!! :D

I Senatu :D

Jasne że Rufi, Knot to obraza dla porządnych Ministrów Magii O_o

Oł je Rufus zamiast Tuska

Wiesz co? Niech lepiej rządzą obydwaj... W razie jakby któremuś palma strzeliła drugi zostanie rozsądny. No i nie wiadomo jak by się Rufus zachował jako mugolski premier bez możliwości uzywania magii :)

Zreszta wg mnie Tusk nie jest jakims bardzo złym premierem. Bywali gorsi i lepsi

Isenne, ja czytam drobne druczki xD
Nie no, przepraszam, ja się ozbowiązałam, że na Tuska złego słowa nie powiem, bo to moja rodzina. No wiesz, madriticos...