immortal, dobrze rozumiem dylemat
A gdyby tak postawic po prostu na jakis... lagodniejszy wzor? Wtedy dzieciak nie musialby rezygnowac z manifestowania swoich zainteresowan, inne maluchy nie robilyby w majtki ze strachu i wszyscy byliby zadowoleni
Offline
myslisz ze nie sugerowalam jej lagodnego wzoru!!!nawet 3 lagodne wzory jej zapodalam ale ona jak sie uzwiela na voldiego i harrego to amen a pacierzu!
na poszewke na poduszke wybrala sobie motyw harrego snape'a i voldiego-musialam fotomontaz robic!
no i dzis rano sie dowiedzialam co jest grane z ta koszulka!
bo popatrzyla na nia i powiedziala ze szkoda ze moze w niej chodzic tylko po domu!ja oczy jak 5zl i sie puytam dlaczego,to najpierw mowila ze sie brudzi,to mowie ze kazda koszulka sie brudzi,potem pociagnelam temat tej dziewczynki co jej sie koszulka mlodej nie podobala ale nie wierzylam zeby mala dziewczynka jej powiedziala ze ma sobie koszulke nosic tylko w domu!noi zapytalam czy panie w przedszkolu cos ci na temat tej koszulki mowily no i sie rozgadala!panie ponoc zabronily jej chodzic w tej koszulce do przedszkola,mowily ze jest brzydka,zla itp!mloda wogole stracila zainteresowanie filmami a tak czekala jak ciiocia przysle sciagniete z netu na plytach,bajki teraz oglada ale szybko sie nudzi!bawi sie prawie wylacznie figurkami z serri harrego ale widze ze jest zgaszona!
ale najbardziej wkurzajace jest to ze z przedszkola przywlokla zabawe w strzelanie do ludszi z pistoletu i walke rycerzy na miecze(no to juz malo szkodliwe)ale z tymi pistoletami mnie zwalilo z nog!
czyli co baja o harrym jest beee ale strzelanie ze spluwy juz cacy nie zabawa przednia dla przedszkolaka!!!!
kurcze podpytalam jedna z opiekunek co i jak z tym tematem i ona mi powiedziala ze ona jej tego na pewno nie powedziala wrecz ja to zaintrygowalo ze mloda w taki temat wsiakla szczegolnie ze zna temat.
moze wiec jej dzieciaki nagadaly!ale zastanowilo mnie to jej w sumie klamstwo!wiem ze to taki wiek ze dzieciaki czesto mijajaj sie z prawda ale nadal jestem w szoku!
ale jedno zaobserwowalam jak mloda siedziala w domu chora to byla jakas bardziej inteligentna od tygodnia chodzi do przedszkola i obserwuje z niepokojem totalne odmozdzenie!
Ostatnio edytowany przez immortal (2012-12-17 19:49:40)
Offline
OK wróciłam, załapałam temat.
Nie wiem jak Ty, ale ja myślę, że warto powiedzieć jej, że każdy ma swoje zainteresowania, że koszulkę dostała dla siebie, nie dla innych dzieci. Podbuduj ją, powiedz, że nie warto się zniechęcać, że w życiu będzie wiele sytuacji, w których nie każdemu się spodoba, ale najważniejsze jest to, by była sobą, dla siebie, a nie zmieniała się dla innych. Wiem, trudne jest to dla tak młodego dziecka, bo młodzi mają inną hierarchię potrzeb, wysoko ustawiona jest akceptacja w otoczeniu. Tak właściwie, to dla wielu starszych ludzi ważna jest akceptacja. Ja jej nie potrzebuję. Żyję dla siebie, robię wszystko dla siebie, bo to moje życie, i nikt krytyków do niego nie zapraszał. Powiedz jej, że ważne jest to, że Harry spodobał się jej, a niech się innymi nie przejmowała. Że każdy ma własne zainteresowania, i że nikt nie może jej krytykować za zainteresowanie HP, tak jak ona nie może nikogo krytykować za to, że lubi Monster High czy jakieś inne zabawki.
Yeah, jestem psychologiem xD
Offline
working ja jej to mowie ale jakby nie dociera wydaje mi sie zenie chce sie przyznac do konca kto jej co nagadal narazie zwlaal prawie wsjo na jakas kolezanke Ale ale nie mam pojecia ile w tym prawdy!moze uslyszala od kogos starszego,woznej czy innej nauczycielki i sie boi albo cos w tym stylu,nie wiem wiem tylko ze ma niezla blokade!
dzis jak przyszlysmy do domu od razu kzala sie przebrac w ta koszulke!
Offline
o, ciężka sprawa. to tak jest, żadne dziecko nie chce się przyznać, że jest wyśmiewane czy karcone, a już tym bardziej nie powie, kto to zrobił. może powiedz jej, że może Ci wszystko powiedzieć, w końcu jesteś jej mamą i ją kochasz i że na pewno nie zrobisz nic bez konsultacji z nią
Offline
ona doskonale wie ze ma we mnie oaprcie!to ja rozwijam jej zainteresowania,to ja jej wsjo tlumacze i to ja sie zazwyczaj za nia wstawiam jesli widze ze tego wymaga sytuacja!
nie wiem c sie wydarzylo w przedszkolu ale troche mnie to dziwi!
zrobilam kiedys mlodej czadowy napis ewunia w stylu logo the rasmus ale kto mi to na koszulke przelozy!i to na czarna!
pewnie jak wysle o dejny to mi niezle policza za przerobienie jpg na grafike wektorowa
kurcze a mialaby super czarna koszulke z bialym imieniem w otoczeniu tych lisci!no do tej koszulki juz by sie pewnie nie doczepili!
Offline
Yeah, logo The Rasmus lubię to!
No wiesz, ale zawsze trzeba powiedzieć oczywiste, to oddziałuje na psychikę xD Może postaraj się coś podczas świąt wydusić delikatnie, złapać ją tak chytrze
Offline
ja probuje wierz mi tak srednio co drugi dzien!
jak widzi ta koszulke to nie nie nie do przedszkola nie tylko po domu musi byc!
mowie ci blokada na maxa!
Offline
Uuuu, to może mała ma jakąś przyjaciółkę w przedszkolu, może ona będzie coś wiedziała
Offline
kurcze odkrylam tez dzisiaj ze mlloda boi sie zabrac do obcych figurki modelinowe,mowilam ze tam niebedzie zabawek jak pojedziemy w gosci i zeby sobie zabrala zeby sie nie nudzic a ona ze nieeee bo bedzie sie bawic swoimi paluszkami!ten sam tekst uslyszalam od niej jakis czas temu jak mielismy isc na wigilie do przedszkola,mowie jej zeby sobie zabralla moze 2 figurki to sie bedzie bawic bo dzieciaki przyniosa pewnie cos swojego i tez powiedziala ze nie do przedszkola nie i ze bedzie sie bawic paluszkami!
rety ktos jej niezle mozg wypral!mloda nieodstepuje w swieta figurek na krok nawet!caly czas sie nimi bawi,ja jej musze opowiadac filmy,dalej czytamy ksiazke,mloda chlonie temat a tu taka blokada!to mnie troche przeraza!!!!
Offline
Ale kto jej musiał coś takiego powiedzieć żeby się bała... Do przedszkola to rozumiem, bo tam nie lubią HP i tam ją za to skrytykowali, ale w gości??? To się robi dziwne, musiała przeżyć niezłe pranie mózgu.
Offline
immortal napisał:
zrobilam kiedys mlodej czadowy napis ewunia w stylu logo the rasmus ale kto mi to na koszulke przelozy!i to na czarna!
pewnie jak wysle o dejny to mi niezle policza za przerobienie jpg na grafike wektorowa
kurcze a mialaby super czarna koszulke z bialym imieniem w otoczeniu tych lisci!no do tej koszulki juz by sie pewnie nie doczepili!
odezwij sie do mnie na gg:4624751 lub na pw, przerobie Ci na wektor
A co do nie wynoszenia figurek z domu to może ona się boi, że się zniszczą? Może też ktoś ją skrytykował/wyśmiał lub jej zazdrości, że ma, więc nie wynosi? Może być tak jak z koszulką.... trzeba ją po prostu wesprzeć, niestety nie wiem czy jest na to lek.. a jak to z powodu sytuacji w przedszkolu to się tam przejdź, w końcu opiekunowie są tam od tego by rozwiązać problemy na terenie przedszkola, nie można dać sobie wmówić, że nie. Jak sytuacja się nie poprawi rób dym Lepsze to, niż fakt, że mloda straci zainteresowanie lub będzie chodzić smutna. Przez to w przyszłości może nie rozwijać zainteresowań, bo będzie bać się kto co powie.
Offline
dzieki odezwe sie ale po swietach bo o ile dobrze kojarze na driugim kompie mam ten jpg a nie ma nas w domu!
co do zainteresowan mlodej to coz nie wiem kto co jej nagadal ale to na bank nie lek o to ze sie zniszcza!widac ewidentnie ze ktos jej musial powiedzec ze tego trzeba sie wstydzic,ze jest nieodpowiednie do wieku i ze pewnie ta historia to samo zlo!
w domu mloda chce mnie zameczyc figurkami ale po za dom nie chce ich wyniesc wyjatkiem jest dom dziadkow i jednych i drugich!choc to do dziadkow tez nie chciala ich wziasc wziela kilka neutralnych zabawek,ale ja po kryjomu je spakowalam a potem jak zobaczyla ze sa i ze nie ma krytycznej reakcji otozenia to zabawa na calego!
a tak swoja droga to moje zainteresowania tez byly tak gaszone i naprawde nic dobrego z tego nie bylo i nie jest!
czuje wstyd za muzyke jakiej slucham,za zainteresowania,wstydze sie opowiadac filmmy mlodej przy innych(obawiam sie ze ona to wyczuwa )
Offline
A niby żyjemy w wolnym państwie A na przykład, w przedszkolu mogła się zakumplować z jakimś innym dzieckiem, to w domu nie mówiła nic o tym, co powiedzieli o koszulce jej przyjaciele? Na przykład, że im się podoba albo coś. Bo jakby się okazało, że tym dzieciakom, z którymi się trzyma koszulka nie przeszkadza, to mała raczej by się aż tak nie przejmowała tym, że innym już nie, i wtedy znaczyłoby, że to niemal na pewno ktoś dorosły. A próbowałaś porozmawiać z przedszkolanką?
Offline
pisalam ze gadalam z przedszkolanka ale z jedna a tam sa 3 i jezcze takie troche wredne panie wozne wiec slowa kytyki mogly wyjsc od kogokolwiek!ale z tego co mloda przebakuje jak ja pociagne za jezyk to wyglada ze to powiedzial jej ktos dorosly bo mowi ze jakis kolega i kolezanka ale takie teksty nie wyszlyby od 3-4 latkow!no sorki ale 3 latek nie powiedzialby ze nos sobie to w domu czy cos w tym stylu!
Offline