spawa jeje mega zainteresowania rozwija sie blyskawicznie!
ja jestem czlowiekiem ktory raczej stara sie wspomagac rozwij takowych zainteresowan,poniewaz ja bylam czegos takiego pozbawiona w dziecinstwie!
mloda  w kazdym razie ma juz figurki(sa w dziale fanart),zrobilam jej naklejki i wszsytykie kazala sobie nakleic na mate bambusowa kolo lozka(glpio to wyglada na gorze kolorowe dziecie motywy a na dole mroczne obrazy z filmow :-O),na mikolaja dostala koszulke z motywem jaki sobie wybrala a na gwiazdke dostanie poszewke na poszuszke rowniez z mowem z filmu(z tym ze tu musialam sie nameczyc nad fotomontarzem poniewaz na jednym obrazku chciala miec harrego,snape'a i voldiego).
no i moze wsjo by bylo fajnie pieknie ale dzis zazyczyla sobie do przedszkola ta koszulke!na myslalam ze sie tam spale,tak tylko patrzylam zeby nikt nie pokumal co tam jest!ale jak poszla na sale to juz sobie pewnie babki o mnie pomysla nie wiadomo co!
no bo moja cora tez jest tak przekorna i inna jak ja,zamiast sobie wybrac ladny kolorowy motyw z 1 lub 2 czesci to ona pojechala po bandzie na 7 czesc!

wybrala sobie taki oto motyw:




przez cala droge mi opowiadala jak to wystraszy panie w przedszkolu voldziem!
heh o jej mowie ze moze nie znaja tego filmu to bedziesz immusiala wsjo wytlumaczyc!a ona ze  wsjo wytlumaczy nawet ten symbol insygniow smierci!no odpadlam!
juz widze co sobie o mnie pomysla w tym przedszkolu!jakas walnieta matka ktora tak wczesnie wdrozyla bajtla w taaaaaaki temat!
tak sie wogole dzis rozejrzalam po ubraniach dzieci w szatni,no chlopaki to albo auta albo spiderman albo batman,dziewczynki jakies kotki,kroliczki,pieski,kwiatki na koszulkach a moja czarny prostokat z voldziem i harrym lol

Hah, jak ja bym chciała mieć takie Potterowe dzieciństwo...

no dziwne spojrzenia zaliczylam!komentarzy zadnych ale spojrzenia widzialam!szczegolnie ze ja wkraczam tam zawsze jako cos duzego i czarnego hehehhehe!czarne spodnie golf plaszcz i wlosy! przy mnie mloda z mrocznym obrazkiem na koszulce lol!

Haha, dobrze, że księdza nie napotkałyście ;)  Na serio, ja chcę taką koszulkę :)

birzesz obrazek z neta dajesz do jakiegos punktu foto co koszulki robi i juz masz!albo znajdz na necie firme dejna z sosnowca wysylaja rowniez na zamowienie mozesz miec kolor i obrazek jaki chcesz!

ja mlodej robilam w punkcie foto i boleje ze nie bylo czarnych!nie chcialo mi sie do dejny wysylac a szkoda!chyba jejj kiedys zrobie w dejnie ;)


eeeeyyyyy czemu mialysmy ksiedza napotakc???
chodzi o temat czy taki sam czarny nietoperz by byl ak ja hehehehehehhe

Superowo moja córa ma prawie 3 latka :) I  jak siadam przed TV i mówię ,że nie ma co oglądac to ona zawsze mówi "włącz sobie Harrego" normalnie meksyk.Najbardziej lubi Zgredka nie wiem może bo jest taki malutki jak ona.

oooo no to kolejna mlodziutka fanka pottera :D:D:D:D

Immortal, wyobraź sobie minę księdza, i to takiego co jest przeciw HP, idzie spokojnie uliczką, a tu jakaś kobieta na czarno ubrana cała, i idzie z maleńką dziewczynką ubraną w czarną koszulkę z przerażającym faciem bez nosa :D

Hah, Szopen, córa też świetna!

WorkingClassHero hyhyhyhy :D:D:D:D dobre dobre!

kurcze w poniedzialek mamy wigilie w grupie mojej cory i strasznie mnie korci coby ja na czarno ubrac ale jakos mysle ze wywolaloby to niezle zgorszenie!mam czadowa ala gotycka spodnice dla niej,elegancka bluzeczke wyjsciowa czarna i fajne podkolanowki czarne z kokardka!kurcze czadowo by wygladala ale juz widze te spojrzenia,jan czarno mloda na czarno-kurka no zboki :P

a ostatnio mam alergie na kolory!czuje sie zle jak nie jestem ubrana na czarno!

świetny pomysł normalnie kojarzy mi się tylko z  Bellatrix Lestrange :)

A powiedz mi, immortal, ja cora traktuje ubrane na rozowo-rozowo-rozowo kolezaneczki? :D

Te, dobre pytanie!

No, ja też nie lubię ostatnio kolorów, spodnie moro, ciemna kurtka i wystarczy mi tyle

Doktorek normalnie traktuje!
nie ma dziewczyna uprzedzen :P

ale dzis przed spaniem powiedziala mi ze nie bedzie chyba chodzic w tej koszulce z harrym do przedszkola bo dzieci tej koszulki nie lubia!!!no szoka zalapalam!powiedzialam jej ze ma nie zwracac uwagi na gadanie innych!zapytalam a czy tobie sie ta koszulka podoba-powiedziala ze tak ale ali sie nie podoba a denis stukal sie w glowe!
no masakra!musze mlodej podbudowac samoocene!


Szopenek87 czemu akurat z belatrix!!mnie ta baba wybitnie wkurzala z tym durnym smiechem i wrzaskiem!

immortal, moze po prostu chodzi o to, ze dzieci boja sie nadruku? bo skoro tam jest Straszny Pan Bez Nosa, to moze sie dzieciakom snic po nocach... Poza tym, nie wiem, czy jest sens narazac dziecko na nieprzyjemnosci zwiazane z dokuczaniem malej przez inne dzieci.

Doktorek no wlasnie mam dylemat!bo albo dac a wygrana a wtedy mloda dostanie jasny sygnal ze jej zainteresowania sa niewlasciwe,albo powiedziec ze kazdy ma swoje ainteresowania upodobania i nic nikomu do tego i bynajmniej nie powinna sie czuc z tego powodu gorsza!dla dziewczynek w rozowych ciuszkacjh ikoronkach lubiacych kolorowe lalunie i poniacze zainteeswoania mlodej wydaja sie kompletnie oderwane od rzeczyistosci,ale mloda zupelnie jak ja potrafi wie dostosowac a harrym meczy mmnie w domu!

powiem tak ja zawsze mialam duszone w zarodku swoje zainteresowania!cos co nie bylo zwiazane z nauka z przyszloscia bylo tlumione,uwazane ze glupote i potepiane!
kazde zainteresowanie okupialalm wstydem nawet przed rwiesnikami,mialam okresy zawziecia sie w sobie takiej jakiejs odwagi ze guzik nie obchodzi co inni pomysla ja tak chce i juz-ale nawt wtedy nie moglam sie pozbyc do konca uczucia wstdu!
nie chce zeby mloda tez tak miala!jej zainteresowania nie sa dla mnie glupie!nawet jak interesowala sie hello kitty co dla mnie bylo niezlym koszmarkiem to nie dalalm jej tego odczuc tylko ja wspoeralam gromadzilam figurki,gadzety!
mloda jest inteligentna i niech broni swojego!to co pozniej inni beda jej dyktowac w czymma chodzic?niech ma swoj styl i swoje upodobania!

immortal, dobrze rozumiem dylemat :)
A gdyby tak postawic po prostu na jakis... lagodniejszy wzor? Wtedy dzieciak nie musialby rezygnowac z manifestowania swoich zainteresowan, inne maluchy nie robilyby w majtki ze strachu i wszyscy byliby zadowoleni :D

myslisz ze nie sugerowalam jej lagodnego wzoru!!!nawet 3 lagodne wzory jej zapodalam ale ona jak sie uzwiela na voldiego i harrego to amen a pacierzu!
na poszewke na poduszke wybrala sobie motyw harrego snape'a i voldiego-musialam fotomontaz robic!

no i dzis rano sie dowiedzialam co jest grane z ta koszulka!
bo popatrzyla na nia i powiedziala ze szkoda ze moze w niej chodzic tylko po domu!ja oczy jak 5zl i sie puytam dlaczego,to najpierw mowila ze sie brudzi,to mowie ze kazda koszulka sie brudzi,potem pociagnelam temat tej dziewczynki co jej sie koszulka mlodej nie podobala ale nie wierzylam zeby mala dziewczynka jej powiedziala ze ma sobie koszulke nosic tylko w domu!noi zapytalam czy panie w przedszkolu cos ci na temat tej koszulki mowily no i sie rozgadala!panie ponoc zabronily jej chodzic w tej koszulce do przedszkola,mowily ze jest brzydka,zla itp!mloda wogole stracila zainteresowanie filmami a tak czekala jak ciiocia przysle sciagniete z netu na plytach,bajki teraz oglada ale szybko sie nudzi!bawi sie prawie wylacznie figurkami z serri harrego ale widze ze jest zgaszona!

ale najbardziej wkurzajace jest to ze z przedszkola przywlokla zabawe w strzelanie do ludszi z pistoletu i walke rycerzy na miecze(no to juz malo szkodliwe)ale z tymi pistoletami mnie zwalilo z nog!
czyli co baja o harrym jest beee ale strzelanie ze spluwy juz cacy nie zabawa przednia dla przedszkolaka!!!!


kurcze podpytalam jedna z opiekunek co i jak z tym tematem i ona mi powiedziala ze ona jej tego na pewno nie powedziala wrecz ja to zaintrygowalo ze mloda w taki temat wsiakla szczegolnie ze zna temat.
moze wiec jej dzieciaki nagadaly!ale zastanowilo mnie to jej w sumie klamstwo!wiem ze to taki wiek ze dzieciaki czesto mijajaj sie z prawda ale nadal jestem w szoku!
ale jedno zaobserwowalam jak mloda siedziala w domu chora to byla jakas bardziej inteligentna od tygodnia chodzi do przedszkola i obserwuje z niepokojem totalne odmozdzenie!

OK wróciłam, załapałam temat.

Nie wiem jak Ty, ale ja myślę, że warto powiedzieć jej, że każdy ma swoje zainteresowania, że koszulkę dostała dla siebie, nie dla innych dzieci. Podbuduj ją, powiedz, że nie warto się zniechęcać, że w życiu będzie wiele sytuacji, w których nie każdemu się spodoba, ale najważniejsze jest to, by była sobą, dla siebie, a nie zmieniała się dla innych. Wiem, trudne jest to dla tak młodego dziecka, bo młodzi mają inną hierarchię potrzeb, wysoko ustawiona jest akceptacja w otoczeniu. Tak właściwie, to dla wielu starszych ludzi ważna jest akceptacja. Ja jej nie potrzebuję. Żyję dla siebie, robię wszystko dla siebie, bo to moje życie, i nikt krytyków do niego nie zapraszał. Powiedz jej, że ważne jest to, że Harry spodobał się jej, a niech się innymi nie przejmowała. Że każdy ma własne zainteresowania, i że nikt nie może jej krytykować za zainteresowanie HP, tak jak ona nie może nikogo krytykować za to, że lubi Monster High czy jakieś inne zabawki.

Yeah, jestem psychologiem xD :P

working ja jej to mowie ale jakby nie dociera wydaje mi sie zenie chce sie przyznac do konca kto jej co nagadal narazie zwlaal prawie wsjo na jakas kolezanke Ale ale nie mam pojecia ile w tym prawdy!moze uslyszala od kogos starszego,woznej czy innej nauczycielki i sie boi albo cos w tym stylu,nie wiem wiem tylko ze ma niezla blokade!
dzis jak przyszlysmy do domu od razu kzala sie przebrac w ta koszulke!

o, ciężka sprawa. to tak jest, żadne dziecko nie chce się przyznać, że jest wyśmiewane czy karcone, a już tym bardziej nie powie, kto to zrobił. może powiedz jej, że może Ci wszystko powiedzieć, w końcu jesteś jej mamą i ją kochasz i że na pewno nie zrobisz nic bez konsultacji z nią

ona doskonale wie ze ma we mnie oaprcie!to ja rozwijam jej zainteresowania,to ja jej wsjo tlumacze i to ja sie zazwyczaj za nia wstawiam jesli widze ze tego wymaga sytuacja!
nie wiem c sie wydarzylo w przedszkolu ale troche mnie to dziwi!

zrobilam kiedys mlodej czadowy napis ewunia w stylu logo the rasmus ale kto mi to na koszulke przelozy!i to na czarna!
pewnie jak wysle o dejny to mi niezle policza za przerobienie jpg na grafike wektorowa :/
kurcze a mialaby super czarna koszulke z bialym imieniem w otoczeniu tych lisci!no do tej koszulki juz by sie pewnie nie doczepili!

Yeah, logo The Rasmus lubię to!
No wiesz, ale zawsze trzeba powiedzieć oczywiste, to oddziałuje na psychikę xD Może postaraj się coś podczas świąt wydusić delikatnie, złapać ją tak chytrze

ja probuje wierz mi tak srednio co drugi dzien!
jak widzi ta koszulke to nie nie nie do przedszkola nie tylko po domu musi byc!
mowie ci blokada na maxa!

Uuuu, to może mała ma jakąś przyjaciółkę w przedszkolu, może ona będzie coś wiedziała

kurcze odkrylam tez dzisiaj ze mlloda boi sie zabrac do obcych figurki modelinowe,mowilam ze tam niebedzie zabawek jak pojedziemy w gosci i zeby sobie zabrala zeby sie nie nudzic a ona ze nieeee bo bedzie sie bawic swoimi paluszkami!ten sam tekst uslyszalam od niej jakis czas temu jak mielismy isc na wigilie do przedszkola,mowie jej zeby sobie zabralla moze 2 figurki to sie bedzie bawic bo dzieciaki przyniosa pewnie cos swojego i tez powiedziala ze nie do przedszkola nie i ze bedzie sie bawic paluszkami!
rety ktos jej niezle mozg wypral!mloda nieodstepuje w swieta figurek na krok nawet!caly czas sie nimi bawi,ja jej musze opowiadac filmy,dalej czytamy ksiazke,mloda chlonie temat a tu taka blokada!to mnie troche przeraza!!!!

Ale kto jej musiał coś takiego powiedzieć żeby się bała... Do przedszkola to rozumiem, bo tam nie lubią HP i tam ją za to skrytykowali, ale w gości??? To się robi dziwne, musiała przeżyć niezłe pranie mózgu.

immortal napisał:

zrobilam kiedys mlodej czadowy napis ewunia w stylu logo the rasmus ale kto mi to na koszulke przelozy!i to na czarna!
pewnie jak wysle o dejny to mi niezle policza za przerobienie jpg na grafike wektorowa :/
kurcze a mialaby super czarna koszulke z bialym imieniem w otoczeniu tych lisci!no do tej koszulki juz by sie pewnie nie doczepili!

odezwij sie do mnie na gg:4624751 lub na pw, przerobie Ci na wektor ;)


A co do nie wynoszenia figurek z domu to może ona się boi, że się zniszczą? Może też ktoś ją skrytykował/wyśmiał lub jej zazdrości, że ma, więc nie wynosi? Może być tak jak z koszulką.... trzeba ją po prostu wesprzeć, niestety nie wiem czy jest na to lek.. a jak to z powodu sytuacji w przedszkolu to się tam przejdź, w końcu opiekunowie są tam od tego by rozwiązać problemy na terenie przedszkola, nie można dać sobie wmówić, że nie. Jak sytuacja się nie poprawi rób dym ;) Lepsze to, niż fakt, że mloda straci zainteresowanie lub będzie chodzić smutna. Przez to w przyszłości może nie rozwijać zainteresowań, bo będzie bać się kto co powie.

dzieki :) odezwe sie ale po swietach bo o ile dobrze kojarze na driugim kompie mam ten jpg a nie ma nas w domu!

co do zainteresowan mlodej to coz nie wiem kto co jej nagadal ale to na bank nie lek o to ze sie zniszcza!widac ewidentnie ze ktos jej musial powiedzec ze tego trzeba sie wstydzic,ze jest nieodpowiednie do wieku i ze pewnie ta historia to samo zlo!
w domu mloda chce mnie zameczyc figurkami ale po za dom nie chce ich wyniesc wyjatkiem jest dom dziadkow i jednych i drugich!choc to do dziadkow tez nie chciala ich wziasc wziela kilka neutralnych zabawek,ale ja po kryjomu je spakowalam a potem jak zobaczyla ze sa i ze nie ma krytycznej reakcji otozenia to zabawa na calego!

a tak swoja droga to moje zainteresowania tez byly tak gaszone i naprawde nic dobrego z tego nie bylo i nie jest!
czuje wstyd za muzyke jakiej slucham,za zainteresowania,wstydze sie opowiadac filmmy mlodej przy innych(obawiam sie ze ona to wyczuwa :()

A niby żyjemy w wolnym państwie :( A na przykład, w przedszkolu mogła się zakumplować z jakimś innym dzieckiem, to w domu nie mówiła nic o tym, co powiedzieli o koszulce jej przyjaciele? Na przykład, że im się podoba albo coś. Bo jakby się okazało, że tym dzieciakom, z którymi się trzyma koszulka nie przeszkadza, to mała raczej by się aż tak nie przejmowała tym, że innym już nie, i wtedy znaczyłoby, że to niemal na pewno ktoś dorosły. A próbowałaś porozmawiać z przedszkolanką?

pisalam ze gadalam z przedszkolanka ale z jedna a tam sa 3 i jezcze takie troche wredne panie wozne wiec slowa kytyki mogly wyjsc od kogokolwiek!ale z tego co mloda przebakuje jak ja pociagne za jezyk to wyglada ze to powiedzial jej ktos dorosly bo mowi ze jakis kolega i kolezanka ale takie teksty nie wyszlyby od 3-4 latkow!no sorki ale 3 latek nie powiedzialby ze nos sobie to w domu czy cos w tym stylu!

O tak, pani woźna. U mnie też są wredne, jak się raz spóźniłam, bo mieszkam za stacją kolejową i jak idę na pieszo albo jadę rowerem często jest zamknięty szlaban i czasem nie zdążę to się spóźniam. No i jak się raz spóźniłam to ona mi szatni nie chciała otworzyć, tylko musiałam jej tłumaczyć i zrobić oczy kota ze shrecka. W każdym razie na pewno nie skrytykowało jej dziecko, zgadzam się. Od takiego małego dzieciaka mogłaby usłyszeć co najwyżej: masz brzydką koszulkę. A przecież takie słowa nie sprawiłyby, żeby tak się zachowywała. Co do przedszkolanek... Myślę, że jak już to porozmawiałyby z Tobą, że koszulka młodej przeraża inne dzieci bla bla bla, w końcu przedszkolanki zwykle lubią dzieci (muszą lubić w swojej pracy) i nie chcą im robić przykrości, jeśli to niekonieczne. A pani woźna? Już widzę starszą, postawną kobietę o zirytowanej twarzy, która naskakuje na małą. W końcu jest duża szansa, że jest moherem, który HP nienawidzi!

working zmartwie cie bo nie wszsytkie przedszkolanki lubia dzieci!wiele z nich ma ten zawod z koniecznosci albo chcha miec wolne wakacje itp!nie slyszalas o aferach ze zlobkami np???malo jest nauczycielek z powolania!

a ja troche dalam rade mloda wyprowadzic na prosta przez swieta i teraz kilka dni choroby ale jutro idzie do przedszkola i pewnie zas bedzie niezle odmozdzona!no coz nie uniknie sie chyba tego a malo czasu mi pozostaje na popracowanie z nia w domu!
noo i dzis wreszcie obejrzala sobie czare ognia i sie nie bala bo po tej akcji z koszulka podejrzewalam ze ma co nagaane i chyba tak musialo byc bo sie boi kompletnie wszystkiego w bajkach nawet no i dzis sobie troche pottera onbejrzala i nie spierniczala z fotela tylko oglaala do oporu nie bojac sie!


chrzestna jej kurcze przyslala naklejki z filmow i wytapetowala sobie kolo lozka mate bambusowa ;),zrobilymy zaklake do ksiazek i miarke co zawsze sie mierzy w pokoju tez przerabiamy na potterowa ;)
kurcze jak by ktos wszedl do pokoju mlodej to sie robi taki dziecinno-mlodziezowy ;)

nom niestety słyszałam co się działo w tym żłobku :( biedne dzieci, kneblowane, bite... ale większość u Cb chyba lubi dzieci, co? no nie wiem, wszędzie jest inaczej...
hah, miałam to samo, z różowego pokoiku z pościelą w hanę montanę wyrósł szmaragdowy pokój oblepiony Metallicą i Nirvaną i piłkarzami :D

no i totalna poteromania mlodej chyba przeminala! :(:(:(
tapeta na jej koncie w lapku znow zmienial sie na zdjecie jej miśka,kubek ktory dostala na urodziny od mojej kumpeli(no wczesniejszy taki prezent)poszedl juz wczoraj wieczorem w odstawke nawet cos powiedziala zeby sprzedac innemu dziecku,kazala sciagnac wszystkie naklejki z maty kolo lozka co dziwne nawet te z kubusiem puchatkiem i chomikami zhu-zhu pets,odmowila czytania ksiazki wieczorami(ale w zastepstwie zadnej innej nie chce),chce tylko figurki zachowac bo je lubi.ostra faza zainteresowania trwala mniej wiecej od pazdziernika odkaz zaczelam jej czytac,odkad ogladala filmy.

moge powiedziec ze moja rodzina osiagnela swoj cel.ciagle tylko byly teksty ze to jest nieodpowiednie,straszne,dziwne,nikt nie raczyl choc liznac tematu,nawet ostatnio jak jej na szydelku urobilam hedwige z ktora w sumie do tej pory spi to moj tata skwitowal ze co to za glupie imie hedwiga i niech to bedzie jadwiga-jadzia-jadziunia!moja tata ciagle powtarzal ze powinna czytac o motylkach,kwiatuszkach,zwierzatkach cos wesolego a nie mroocznego i mloda tego sluchala a teraz uwiesila sie jakiejsc durnej bajki mali einsteini ktora coz nic konkretnego nei wnosi a mloda ma po niej niezla glupawke, to jest ogolny zachwyt rodzinkki!jak byla na eapie pottera to oglaala rowniez inne rzeczy klub perzyjaciol myszki miki(tam chociaz o liczeniu czy innych takich duperelach bylo),kubusia puchatka-superdetektywi,franklina no i oczywiscie wieksze lub mnijejsze fragmenty pottera.mloda bardzo duzo rozumiala,zadawala powazne pytania a w kazdym razie madre a oprocz tego miala typowe do wieku fazy glupkowania bo wsjo sie musi rownowazyc a teraz to tylko glupkuje!jak slysze jakies jej pytania czasami to rece mi opadaja,az mi sie odpowiadac nie chce czasami!

wkurza mnie tylko ze calkowicie zrezygnowala z czytania,mnie chyba poskreca!ja uwielbialam jej czytac cokolwiek ale to byl taki rytual i moim zdaniem rozwijajacy rytual.
wkurza mnie tylko to ze wydalysmy z kumpela na te ksiazki sporo kasy a mloda olala bo slucha wszytkich dookola!owszem jest w tym korzysc dkla mnie bo mam pod reka wszytkie kasizki do ktorych lubie wracac ale jednak mam teraz mieszane uczucia.

I tak koncza mali geniusze, rodzina nie potrafi zrozumiec tego ze poziomem wyrastaja poza reszte rowiesnikow i chce ich sciagac do poziomu innych przedszkolakow. Kurde jak ja kocham pilke nozna to matka mi mowi zebym sie uczyla a nie ogladala mecze (a oceny mam dobre, stypendium w zeszlym roku dostalam a bylo od sredniej 5.50), ze na tym nic nie zarobie bla bla bla a ojciec przynajmniej nie hamuje moich zainteresowan kupuje mi biografie trenerow i pilkarzy, ksiazki o taktyce itp i to takie glupie i okropne ze niektorzy z rodziny nie szanuja zainteresowan dzieciakow bo albo "to nie dla malych dzieci" albo "na tym nie zarobisz"

mialam identycznie!wszytsko bylo albo niewlasciwe albo nie wrozylo przyszlosci!
a moja mama uslinie twierdzi z to ja mloda wciagnelam w harrego i co moze jewszcze przykulam lancuchami i kazalam siedziec i sluchac albo filmy ogladac co???jasny gwint wkurzona jestem ieziemsko!

Niech sie naucza nie wtracac w takie rzeczy kazdy eybiera co chce i jak chce zycie jest nie dla kasy czy dla innych ludzi zyjemy dla siebie wiec niech nam pozwola miec wlasne zainteresiwania

od wczoraj jest powrot do czytania!teraz idzie to bardzo opornie bo jak przeczytamy 4 kartki to jest dobrze!w kazdym razie kazda przeczytana kartke musze opatrzec komentarzem i streszczeniem i widze ze mlodej to chyba bardziej odpowiada.
czesto posluguje sie jakims rodzajem pantomimy albo zobrazowania pewnej sytuacji i to bardzo lubi i widze ze trafia do niej!
miala nieziemski polew z irytka ktory obudzil harrego dmuchaniem do ucha heheheh!wogole teraz kaze sie tak budzic :P a na siebie mowi irytek!no to ja czesto do niej tak mowie-- choc tu iryciatko --heh!ja dostalam od mlodej pseudo snape :-O bo jak stwierdzila ubieram sie na czarno i mam takie wlosy jak on-ratuuuuunkuuuuu!
w przedszkolu w szatni tylko sie rozgladam badawczo czy nikt nie slyszy jak do mnie wypala z tekstem mama snape!
szok!

w kazdym razie jest powrot do czytania a to mnie cieszy bo akurat czytanie uwazam za bardzo wazne!aaachaaa wczoraj wyjechala z jeszcze jednym tekstem-ze ona bedzie miala wiecej ksiazek od hermiony i ze bedzie wiecej czytac w szkole to jej tylko odpowiedzialam ze zycie zweryfikuje ten jej zapal ;P
za to jak moj tata sie dowiedzialk ze 1 czesc pottera jest szkolna lektura to stwierdzil ze biedne te dzieci!
to mu powiedzialam ze wreszcie dostosowali lekture do nowego pokolenia bo to nie jest pusta historia,jest tylko umieszczona w magicznym swiecie.jak mu zaczelam napominac o porownaniu voldiego do hitlera,wspomnialam o szmalcownikach,o idei czystosci krwi,o klasycznym watku walki dobra ze zlem,o dzialaniu tzw podziemia,o poswieceniu,nawiazywanych przyjazniach,intrygach itp itd i ze to mozna porownac deko do 2 wojny swiatowej,ze jest wiele cech wspolnych z wieloma wiekowymi juz lekturami i ze w tej ksiazce podane wsjo jest w przystepny sposob a idea ta sama to braklo argumentow ale chyba przekonany nie jest!

Kurde a ja nie trafiłam na HP w szkole :(

mloda kaze sobie ostatnio czytac po 10 kartek-lol!
no niedlugo pewnie zaczniemy czae ognia :D


ale najfajniejszy pplus tych ksiazek i zainteresownia mlodej hp to to ze sama wreszcie spi :D:D:D
przedtem sie bala ciemnosci,jakichs potworow i innnych cudow na kiju a teraz jest super!a co najciekawsze to w leki wpedzila ja niewinna bajka o kubusiu puchatku i slynnny prosiaczek!a wg moich rodzicow i otoczenia straszna bajka o harrym paradoksalnie ja z tego wyleczyla!taki maly ewenemencik!

wow widze,że nawet u takich maluchów rośnie zainteresowanie HP :) I bardzo dobrze ;)

ja nie moge bede musiala robic potterowy tort na jej urodziny!15 figurek plus pewne symbole,2 pietra no wogole hardcore!cos czuje ze pol nocy nad tym spedze a na dodatek napresent mam jej zrobic potworna ksiege potworow!szok odpadam i nie mam zielonego pojecia jak ja z tym wyrobie!

a oto pokoj malej fanki HP ;)


akwarium z hogwartem w tle

a rybki to:
harry,ron,hermiona,hagrid,dumbledore,snape,voldek,glizdek,testral,hedwiga i 2 piskorki ktorych nigdy nie widac-bazyliszek i nagini,dementor,slughorn.


posciel ktora cudem dorwalam:



puszek pigmejski i zakon feniksa ktorego nie moze sie doczekac ;)


aaaa no i na scianie sowy :)


a teraz bedzie miala jeszcze ta ksiege moje roboty ;)

dochodze do wniosku ze ciezkie jest zycie malej potteromaniaczki w swiecie rowiesnikow!
mloda na placu ciagle probuje wdrozyc dzieciakom temat hp,mowi ze lubi ta bajke,ksiazki,nawija cos o rozdzkach,o zakleciach,mowi ze jest animagiem i sie w swinie zmienia(heh ma jakas obsesje na swinie)nawija o voldku itp a dzieciaki kompletnie nie czaja bazy i mloda musi sie dostosowac z zabawami do dzieciakow!za to w domu temqat hp nie schodzi z tapety!jak sie to mowi przedszkole i plac zabaw odkuje sobie na mnie w domu.
ostatnio jak ma chodzi do pracy na noc to kaze sie budzic w nocy i puszczac sobie harrego 2 dni temu obejrzalysmy zakon feniksa a dzis bedzie wiezien azkabanu.ubzdurala sobie ze te filmy bedzie ogladac tylko w nocy!dziwne!

ale naprawde szkoda ze zadne dziecko z okolicy nie zna tej historii!trudno byc jedyna inna wsrod tlumu(mugoli)


a moj tata mowil mi dzis ze na ulicy  w swojej okolicy widzial chlopaka ktory chyba sie stylizuje na harrego,mial identyczne okulary,fryzure,podobny stl ubierania sie i tata stwierdzil ze chyba ma halucynacje jak pierwszy raz na niego spojrzal!lol ciekawa sprawa!

no z takimi maluchami to nie ma lekko ;) wiekszosc z nich nie wie co to HP bo im rodzice nie czytaja... bo te ksiazki to zUo wcielone i co tam jeszcze.. a tak poza tym to z moich pedagogicznych doswiadczen wiem ze wiekszosc dzieciakow niestety nie lubi ksiazek w ogole a co dopiero takie ogromne tomiszcza jak HP..

PS
rewelacyjna ksiażka <3

oj wiem ze dzieciaki nie lubia czytania!czesto to slysze od innych matek i czesto slysze zdziwienie jak mowie ze czytamy taaaakie ksiazki i ze mloda chce po 8-10 kartek czystego tekstu!

dzis mloda o malo sie nie poryczala bo ona nie chce isc do przedszkola bo tam nie ma fajnych zabawek!lalek nie lubi,konikow pony tez nie,maskotek nie za bardzo,figurek nie ma zadnych bo dzieciaki by do buzi braly,o temacie hp mozna pomarzyc bo wiadomo nie ten wiek no i mloda stwierdzila ze sie djabelnie nudzi!w domu tylko figurkami sie bawi,hohgwartem z klockow,hogwartem gra i wszystkim zwiazanym z hp!no wiem wiem jest monotematyczna ale to mnie jakos nie dziwi takie sa dzieciaki,juz miala faze na hello kitty kiedys i jak kazda faza kiedys pewnie przeminie ale jak narazie nie omieszkam tej fazy podtrzymywac w kocu jeszcze sporo mamy do przeczytania prawda ;)
ale na mnie jakby ktos popatrzyl tak z boku jak mlodej opowiadam to juz by stwierdzil ze szajbe mam-recytujac kawalki filmow czy ksiazki nqa pamiec ha!ale po tylu opowiadaniach tego samego to sie juz pamieta!
ostatnio mloda chciala 3 dni pod rzad zeby jej opowiadac insygnia,zakon i wieznia z tym ze wieznia jakies 2 razy dziennie!

Milo ze Mlodej faza jeszcze nie przechodzi :) Chociaz moze sie niedlugo wypalic. Ja tez tak mialam - najpierw hp non stop potem dluuga przerwa a teraz ograniczam sie i w kazde lato tylko czytam i wlasnie dlatego nie moge doczekac sie lata :)
a tak w ogole genialny avatar Imm

Super dziewczynka prawdziwa fanka :)

dzis skonczylysmy 7 ostatnia czesc pottera!
czuje sie tak samo glupio jak wtedy jak ja te ksiazki konczylam!ehhhh
ona twierdzi ze jak przeczytamy mlodego wygnanca to wrocimy do pottera-no sie okaze!

Do tego zawsze warto wrócić, więc doczeka się, jak myślę :)

Zawsze może się okazać, że ten Młody Wygnaniec jej się nie spodoba i będzie Cię błagała całymi dniami, żebyś jej opowiedziała rozdział Więźnia Azkabanu :D

hahahahah chyba sie majgne!dzis mi mloda oswiadczyla ze nie chce tego mlodego wygnanca i chce znow kamien filozoficzny!!!!ooooo ja cie bede to czytac 4 raz ja nie moge padne na dziob!

zatem dzis znowu zaczynamy pottera a raczej jakby kto nie wiedzial to ewe potter buahahahahahahah bo przeciez juz od  chyba zakonu feniksa czytam ewa zamiast harry

wiedzialm ze cos nie tak bedzie z tym mlodym wtygnancem bo wczoraj nie zadala ani jednego pytania a do potteraz zadawala mnostwo!

haha, Working przewiduje przyszłość :D Ewa Potter :D czyli to Ewa Potter całowała się z Cho i Ginny? :D

nieee no za ginny to harry wesley buahahahah  cho musze cos wymyslicmoze bedzie jakiś chan zamiast cho hehehehehhe
acha zamiast snapea jest jej chrzestna Veronika uwielbiajaca snape'a wiec bede miala cale mnostwo zmian i kombinacji przy czytaniu.

O kurcze pewnie jutro skończymy po raz drugi(z młodą) ostatni tom!
Kawał czasu minęło, kawał dobrego czasu, mnóstwo wspomnień, godzin spędzonych nad książkami i zabawami.
Ehhhhh znów zamkną się okładki książki i pozostanie totalny smutek(przynajmniej we mnie) ja po prostu kocham te książki ;)

ale przed nami jeszcze OWuTeM dla młodej, jeszcze go pisze ale bedzie miał dobre 150 pytań ;) no i latem zorganizuje jej zabwę w poszukiwanie horkurksów :)
Po pierwszym przeczytaniu ksiązek zdawała SUMy, 5 SUMów zdała na 3 P i 2 W :) zobaczymy jak jej OWuTeM pójdzie.

Znam to uczucie, które opisujesz :) Chociaż nie miałem takiego szczęścia dzielić tej przyjemności z kimś bliskim, to mogę sobie wyobrazić jak mała musi być szczęśliwa :)
Zdolniacha z niej ^^ a te testy przygotowujesz na podstawie jakichś tezauruszy czy na jakiej podstawie?

no i skonczylysmy czytać :(:(:( rety  ciary mnie przeszly jak zamknełam okładke!
tak dochodzę do wniosku ze to deko chore że ksiązka może wywoływac takie emocje i tak uzalezniać(moze ta nasza czyms nasaczona :P:P:P)

a do poludnia skonczylam pisac owutema ma 170 pytań 17 stron A4 i w razie jakby jej brakło kilku punktow do  maxymalnej oceny P za jaka dostanie nagrode za zdanie owego testu wiedzy to miala 7 dodatkowych pytan.

a zatem jestesmy swiezo po zakonczeniu ksiazki i moja cora juz zdała egzamin na W :D
dodatkowe tez rozwiazala co do joty :P za kazda podpowiedz jej odejmowalam punkty ale moje podpowiedzi to nie takie oczywiste ale cos co mialo ja naprowadzic na odpowiedni tok rozumowania i miala ruszyc pamiecia.

co do pytan to byla ogolna wiedza ksiazkowa ;)
np:
- dlaczego harry nie umarl gdy w zakazanym lesie voldek trafil go morderczym zakleciem.
- dlaczego zaklecia voldka ktore rzucal czarna rozdzka nie dzialaly jak trzeba na obroncow hogwartu.
- co bylo potrzebne do odrodzenia sie voldka
-imiona nazwiska i pseudonimy huncwotow
-eliksir jaki przygotowywal snape lupinowi jak ten uczyl opcm w hogwarcie.
- czym zajmowali sie szmalcownicy.
itd itp ;)

Haha, nasycona sentymentem :)
Rozumiem. Bardzo ładnie z Twojej strony, nie dość, że dbasz o małą pod kątem jej zainteresowań, to na dodatek dbasz o jej zdolność do zapamietywania, co bardzo wspomaga rozwój dziecka. A przede wszystkim przygotowuje ją do szkoly, która - jak wiemy - nie ćwiczy rozumowania, tylko właśnie pamięć. :)

Ano cwicze jej pamięć ale rozumowanie tez bo tak jak mowilam moje podpowiedzi do pytań nie byly oczywiste tylko mialy sklonic do logicznego mysenia. staram się jej też wprowadzac taka rzecz jak umiejetność opowiedzenia o tym co sie przeczytalo a wiec wyciaganie wnioskow, dyskusje nad natura dobra i zla i ze sa jeszcze odcienie szarosci.
No i staram sie rozbudowaywac jej slownictwo co akurat ta ksiazka daje takowe mozliwosci bo wszystkie dzieciece to same zdrobnienia i bardzo prosty jezyk.

no nic koniec u mnie z czytaniem pottera, temat pewnie szybko  nie zniknie ale ja wiem ze po ksiazki napewno siegne za kilka lat :P

Chyba, że mała zachce kolejnych przygód z Ewą Potter na czele :) Może Pottermore?

Na pottermore jest zarejestrowana od eszlego roku od wakacji no ale coz jak nie ma dalszych rozdzialow!
juz dawno powinni skonczyc insygnia a tu ledwo polowa czary ognia.

wczoraj czytalysmy juz magiczne drzewo i mlodej sie spodobalo.Tez dosc fajne i tez pewne prawdy jak na razie mozna sobie juz wywnioskowac.

A cóż to jest, Magiczne Drzewo?

hmmm przez dlugi czas na tym forum nawet byla reklama ostatniego tomu- gra.
To ksiazka polskiego autora Maleszki, taka w sumie bajeczka zawierajaca powiedzmy pewne przestrogi takie dla powiedzmy dzieciakow w wieku moze od 7 lat w zwyz.

acha chrzestna mlodej dzis przyslala smsa w ktorym powiedziala ze czeka na info kiedy mloda zechce znow czytac pottera i jak mlodej to przeczytalam bo ona zawsze chce wiedziec co ciocia pisze to powiedziala bo ja chce pottera znowu!!!!nawet byla w stanie zrezygnowac juz z drzewa!masakra!!!!
powiedzialam ze nie ma mowy najpierw chociaz to magiczne drzewo zeby bylo deko odpoczynku a potem jesli naprawde bedzie chciala to znow pottera!
zgodzila sie i powiediala ze teraz juz nie bdziemy przeinaczac imion i nazwisk, ale to sie pewnie tez okaze poxniej!


ja piernicze bede to juz czytac w takim razie po raz 5!padne!!!!

Przestrogi dla dzieci od 7 lat wzwyż? W stylu, jakich światków unikać by zostać na dobrej drodze? Jak narkotyki itd? :)

A czemu matka chrzestna pytała o Pottera? :) Słusznie, że się upierasz przy tej nowej książce, inne spojrzenia na te same sprawy - bardzo pomagają. Człowiek szerzej widzi np. narkotyki jako coś złego, gdy przeczyta o śmierci bohatera, co brał, a jeszcze inaczej gdy przeczyta o śmierci biorącego je jakiegoś znajomego bohatera z tej książki. Inne spojrzenia

Nie ta książka aż tak głęboka nie jest. dzieje sie tam duzo szybko jest totalna fantastyka i oderwanie od rzeczywostosci a przez pierwsza ksiazke ktora w sumie jutro skonczymy(mloda kaze czytac duzo i 4 dni i pierwszy tom fru pojdzie!)jest w zasadzie o tym  ze czasem trzeba sie dobrze zastanowic zanim sobie czegos zazyczysz bo rozne moga byc konsekwencje, ze trzeba pomyslec czasem kilka razy zanim czegos sie zapragnie. No i pokazuje to ze te dzieciaki troche dorosleja przez te przygody i przez to ze zmuszone sa do podejmowania decyzji za ktore same odpowiadaja. jet tam tez postac ciotki ktora byla wredna ale jak ja zamienili w dziecko to zaczela sie zmieniac i mysle ze jej postac zlagodnieje przez pewne doswiadczenia i inne spojrzenie na swiat.

co do chrzestnej to ona tez potteromaniaczka, razem mloda w to wciagnelysmy, od nas i od niej dostala te ksiazki na 4 urodziny robilismy zrzutke na czarne wydanie.

acha moje dziecie ktore to juz było zakochane w kilku postaciach z filmow czyli w harrym potem w syriuszu a jeszcze potem w samie winchesterze z supernatural dzis mi oswiadczylo ze zakochala sie w snapie!!!! ja juz tego mojego kosmicznego dzieciaka nie ogarniam!!!!

Zmienna z niej dziewczynka haha :D Lepiej uważaj, dzień dwa i będzie przyprowadzała subkulturową mlodzież do Twojego domu, goci panki, emo :D

hmmmm no zmienna zmienna bardzo!Az strach pomyslec co bedzie dalej!
jednak nadal przeraza mnie to ze bedzie chciala kolejny raz czytac pottera!juz widze komentarze rodziny,ze nam sie w glowach poprzewracalo!
a mlodej tak sie spieszy chyba do HP ze dzis jak zaczelysmy 3 czesc to przeczytalam jej 78 stron i chciala wiecej ale ja juz chrypialam i mialam dosc!

Oka no to 2 dni temu rozpoczęłyśmy HP na nowo!!!Rany przecież ja to już na pamięć będę znała!!!

Będziesz po nocach cytowała :D W końcu się znudzi, jeżeli to Cię pocieszy ^^ zacznij czytać jej Trylogię może? Albo fraszki, treny, wiersze :)

już cytuje o każdej porze dnia i nocy i pamiętam najbardziej zakręcone imiona! chyba jestem dośc mocno już z tematu obryta :P
Młodej pewnie prędko się nie znudzi, czeka nas dobre 8 miesięcy jeszcze z książkami więc jeszcze sporo czasu. Ciekawe czy dalej będzie zakochana w Sevku ;)
Ustalone już mamy że po HP będziemy czytać Opowieści z Narnii a potem Dom tajemnic bo prawdopodobnie w tym roku wyjdzie 2 tom Domu Tajemnic więc jak coś to uż 2 tomy hurtem przeczytamy.
Wógóle to młoda przy HP zapragnęła nauczyć się czytać i nauke kontynuujemy owszem ja tego jakoś słabo pilnuje i mało ćwiczymy ale młoda czyta po 2-3 zdania co wieczór. Nie jest to płynne czytanie ale daje rade na spokojnie przeczytać i trudne słowa, składa litery do kupy i jkoś idzie!Myślę że do końca wakacji się nauczy w miarę płynnie.

Dziś skończyłysmy po raz trzeci HP dziwnie się czułam zamykając książkę. To dziwne że za każdym razem jak zamykam okladkę ostatniej książki czuje dziwną pustkę! Te książki niebezpiecznie uzależniają ;)

jutro zaczynam z nią Hobbita a ponoć później władce pierścieni- a miała być Narnia. Heh moja młoda zmienną jest ;)