Dla mnie to trochę dziwne..Dumbledore mówi że Harry jest horkruksem i chłopak musi zginać..
jak wiemy horkruksa można zniszczyć kłem bazyliszka(jadem dokładniej xD) , Harry dostaje w ramię z kła(2 tom)
to automatycznie horkruks w Harrym powinien się zlikwidować...Fawkes go niby ratuje..ale gdyby łzy feniksa dotkneły np. czarki Helgi Hufflepuff ,która jest zaklnięta czarną magią to co? dusza zawarta w tej czarce by odżyła??? co o tym sądzicie??
Offline
Może coś w stylu kolejny pominięty fakt przez autorkę, albo jeśli ta ukryta cząstka czyjejś duszy jest w człowieku to moze ją zniszczyć tylko sam stworzyciel
Offline
Jak Pierścień, stworzony w Górze Przeznaczenia, musi tam być zniszczony...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Gryfon słusznie zauważone! Nigdy o tym nie myślałam
Offline
A może chodziło też o to, że jak już było mówione tylko stworzyciel może ją zniszczyć w człowieku, ale tak sobie myślałam i myślałam, i może Czarna Różdżka ma tak wielką moc?
Offline
Wysoce prawdopodobne Working ...w końcu Czarna Różdżka naprawiła złamaną różdżkę Harry'ego,chociaż Ollivander mówił,że złamanej różdżki nie da się naprawić...
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline
no troche to wsjo niejasne ale harry byl przypadkowym horkruksem i w sumie nie do konca takim prawdziwym horkruksem.po pierwsze voldemort nie wiedzial ze go storzyl,po drugie prawzdziwy horkruks jest chroniony czarna magia i to bardzo dobrze chroniony.
tak wiec harry nie zginal od jadu bazyliszka poniewaz ow jad niszczyl ta bariere ochronna ktora voldemort stwarzal a harry jej nie mial za to harrego skutecznie chronila ochrona od jeg matki ktora sie dla niego poswiecila dajac mu tym samym silna magiczna ochrone(ta magiczna ochrona obroci sie potem przeciwko voldemortowi jak uzyje krwi harrego do odrodzenia sie)
co do wspomnianej tu czarnej rozdzki-ona nie mogla zabic harrego poniewaz rozdzka w ktorej posiadaniu jes czarodziej nigdy nie obroci sie przeciwko niemu a w momencie jak volemort rzucal zaklecie Ak na harrego w zakazanym lesie rozdzka nalezala do harrego,byl tez w posiadaniu wszsytkich insygniow smierci wiec mogl nad smiercia panowac,w sumie czarna rozdzka zniszczyla tylko ta czesc duszy voldemorta a harry stracil tylko przytomnosc.
jedyna niescislosciaz waszych wypowiedzi jaka wywnioskowalam t to ze niby jesli horkruksem jest zywe stworzenie to musi go zniszczyc wlasciciel,no nagini byla zywym stworzeniem a zniszczyl ja neville.
mysle ze dobrze rozumuje
Offline
Mnie się wydaje, że ten horkruks nie umarł, gdyż Feniks powstrzymał szybko jad; może był jakiś uszczerbek, ale żeby horkruks umarł, Harry tez musiał "umrzeć".
A co do Nagini, to już się pogubilem i nic już nie wiem
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Nagini była ukatrupiona mieczem nasiąkniętym jadem bazyliszka, więc myślę, że to nie rozchodzi się o wszelkie istoty żywe.
Musimy iść z pielgrzymką do Jo i się ją zapytać jak to jest.
Offline
dobra doszlam d sprawy!przeciez przepowiednia jasno mowi jak jeden czy drugi maja zginac!
chyba dobrze rozumuje:
OTO NADCHODZI TEN, KTÓRY MA MOC POKONANIA CZARNEGO PANA… ZRODZONY Z TYCH, KTÓRZY TRZYKROTNIE MU SIĘ OPARLI, A NARODZI SIĘ, GDY SIÓDMY MIESIĄC DOBIEGNIE KOŃCA… A CHOĆ CZARNY PAN NAZNACZY GO JAKO RÓWNEGO SOBIE, BĘDZIE ON MIAŁ MOC, JAKIEJ CZARNY PAN NIE ZNA… I JEDEN Z NICH MUSI ZGINĄĆ Z RĘKI DRUGIEGO, BO ŻADEN NIE MOŻE ŻYĆ, GDY DRUGI PRZEŻYJE… TEN, KTÓRY MA MOC POKONANIA CZARNEGO PANA, NARODZI SIĘ, GDY SIÓDMY MIESIĄC DOBIEGNIE KOŃCA…
Offline
Szlama
Mnie tam się zawsze wydawało, że to przez to, że J.K.Rowling dopiero, kiedy zaczęła pisać szóstą część, więc ztąd te wszystkie przeoczenia
Offline
te Immortal, rzeczywiście! jak mogliśmy nie pomyśleć o przepowiedni...
Offline
no jakos mnie tak olsnilo po przeczytaniu zakonu feniksa!
ma to w sumie sens
Offline
No więc po uporządkowaniu faktów...
Sami Wiecie Kto chciał zabić Harry'ego, bowiem tak było w przepowiedni przekazane. Ale Czarna Różdżka nie mogła się zwrócić przeciw swemu prawdziwemu panu, więc zabiła w Harrym to, co naprawdę do Harry'ego nie należało: cząstkę Sami Wiecie Kogo przekazaną, gdy po raz pierwszy próbował go zabić. I THE END
Offline
WorkingClassHero no i dokladnie tak
Offline