Ogłoszenie


#46 2011-04-01 15:50:33

 R.A.B

http://www.harrypotter.pun.pl/_fora/harrypotter/gallery/52_1310141357.png

6261029
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-19
Posty: 3762
Punktów :   24 

Re: Dowcipy HP

BOŻE DROGI, to Ci jeszcze daruję... ale lepiej, by tego Aga nie widziała! ;p


Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.

Offline

 

#47 2011-04-01 17:37:00

 Rolka14

Uczestnik Mistrzostw

37825182
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2011-02-20
Posty: 1220
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

SPAM,SPAM i JESZCZE RAZ SPAM


,,Śmierć będzie ostatnim wrogiem , który zostanie zniszczony"

Offline

 

#48 2011-04-01 19:56:22

 R.A.B

http://www.harrypotter.pun.pl/_fora/harrypotter/gallery/52_1310141357.png

6261029
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-19
Posty: 3762
Punktów :   24 

Re: Dowcipy HP

No, nie spamuj dawajcie kawały


Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.

Offline

 

#49 2011-04-01 20:34:00

 Aslis

Goblin

7060989
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2011-03-24
Posty: 145
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

- Jaka wyborna kawa... - chwalą goście panią domu.
- Mąż przywiózł mi z Brazylii... - informuje chwalona
- i jeszcze nie wystygła??? - ze zdziwieniem pyta Dudley.

Malfoy do żony-
-Przynieś mi herbaty
- A może magiczne słówko?-pyta żona
- Imperio

-Harry,na prawdę przepraszam,usiadłem na twoich okularach!-mówi neville do harrego.harry odpowiada
-Nic nie szkodzi,one już widziały gorsze rzeczy...

Śmier Potterów i Voldzia
Voldemort zabija Jamesa.Lily i mały Harry uciekają na strych i zamykają drzwi.
-Otwieraj!Bo cię zabije!
-I tak mnie zabijesz!
-OTWIERAJ BO CIĘ ZABIJE!
-I TAK MNIE ZABIJESZ.
Lily i Voldemort przekrzykują się coraz głośniej.
Wreszcie Voldzio ją zabija.Harry siada na sofie i patrzy małymi oczkami na Voldzia.
-Avada...
Harry bierze różdżkę matki.
-Uważaj bo cię zabije - grozi mu Harry.

W nocy wraca poturbowany Dudley do domu i mówi mamie:
- Napadła mnie banda chuliganów!!! Ale jednego tak kopnąłem, że aż mu kredki z plecaka wypadły!

Hermiona wraca po szóstym roku do domu i mówi
- Mam chłopca
Na to rodzice
- Kim on jest Aurorem, Animagiem?
- Nie mamo on ma dopiero 2 miesiące

Co robi Dudley chodząc koło wanny?
-Szuka wejścia.

Harry był świadkiem wypadku na miotle. Przesłuchuje go dementor:
- Haaaaaaryyyyy jak to było?
Na to Harry:
- Widzisz to drzewo?
- Widzę.
- A oni nie widzieli...

Dlaczego na Private Drive są okrągłe domy? Bo pwoiedzieli że Dudleya zabiją za rogiem.

Egzamin z filozofii.
Profesor Dumbledore do Rona:
- Proszę obejść stół dookoła. Ron wykonuje polecenie.
Dumbledore:
- Proszę indeks, dwója! Następny był Voldemort- podobnie.
Dumbledore do kolejnego, którym był Harry:
- Proszę obejść stół dookoła.
- A w którą stronę?
Dumbledore:
- Pan, panie Potter zaliczył.

Czym różni się Dudley od lodówki?
-Do lodówki można coś jeszcze wepchnąć.

W parku na ławce siedzi Dudley , a obok niego siedzi kobieta w ciązy. W pewnym momęcie Dudley nie wytrzymuje i pyta kobiete:
-Co tam pani ma?
-Dzidziusia
-A kocha je pani?
-Oczywiście
-To dlaczego je pani zjadła?


Harry budzi się kompletnie zalany w błednym rycerzu.
-Gdzie jesteśmy ?-pyta kompletnie zdezorientowany
- W Łodzi-ktos odpowiada
- To wiem , ale dokąd płyniemy?




Bal Bożonarodzeniowy. Ron wywiaj na parkiecie z Hermioną.
-Mam taniec we krwi-chwali się dziewczyna
-Widocznie jeszcze nie dopłynęła do nóg- mruczy chłopak


Na SUM-y przychodzi nieco wstawiony uczeń
-Panie ...hik...p-sorze , przepyta pan...hik....pijanego ucznia?
- Nie ma mowy! To wbrew regulaminowi.
-Ale panie....hik....p-sorze , wie pan jak to w życiu....hik...bywa
-Nic z tego! Oprócz regulaminu mam swoje zasady.
-ale panie pro...hik....fesorze , tyle poświęconego..hik...nauce czasu pójdzie...hik...na marne..
-Dobrze ten jedyny raz zrobie wyjątek.
-Dziękuje!!CHŁOPAKI!!!!, wnieście Staszka...

Ostatnio edytowany przez Aslis (2011-04-01 20:35:02)


Śmierć to ostatni wróg, który zostanie zniszczony

Offline

 

#50 2011-04-01 21:03:14

 Rolka14

Uczestnik Mistrzostw

37825182
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2011-02-20
Posty: 1220
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

Fajne
Ps. znowu spam !


,,Śmierć będzie ostatnim wrogiem , który zostanie zniszczony"

Offline

 

#51 2011-04-01 22:56:05

Aga

http://www.harrypotter.pun.pl/_fora/harrypotter/gallery/52_1310141357.png

9858704
Skąd: Gryfino
Zarejestrowany: 2006-08-16
Posty: 4364
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

Aslis ja Cie  po raz ostatni ostrzegam ku**a jest taka opcja jak EDYTUJ więc zacznij jej używać. A serio nie chce dawać Ci na dłuzej bana bo fajne rzeczy potrafisz napisac więc mnie nie prowokuj

Ostatnio edytowany przez Aga (2011-04-01 22:57:12)


"Co ma być to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć"

Offline

 

#52 2011-04-02 08:43:09

 Aslis

Goblin

7060989
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2011-03-24
Posty: 145
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

A o to chodzi a tam już poprawiam


Śmierć to ostatni wróg, który zostanie zniszczony

Offline

 

#53 2011-04-02 09:47:52

 R.A.B

http://www.harrypotter.pun.pl/_fora/harrypotter/gallery/52_1310141357.png

6261029
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-19
Posty: 3762
Punktów :   24 

Re: Dowcipy HP

"W Łodzi. To wiem, ale dokąd płyniemy" mnie rozwaliło


Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.

Offline

 

#54 2011-04-04 18:03:57

 Aslis

Goblin

7060989
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2011-03-24
Posty: 145
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

heh dodaje więcej:

Harry chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Harry zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
- Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
- Wujek wyrzucał mnie na środek jeziora.
- To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
- Nie - mówi Harry. Najtrudniej było wydostać się z worka.

Zdenerwowana Petunia Dursley pisze do nauczycielki:
- Bardzo prosimy już nigdy więcej nie bić Dudleya! Bo to słabe, dobre, biedne dziecko. My sami nigdy go nie bijemy. Chyba, że w obronie własnej...

Siedzi Luna Lovegood w pubie pod Trzema Miotłami i płacze. Podchodzi do niej Madame Rosmerta i pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- A bo wszyscy mówią, że jestem głupia, bo jestem blondynka a brunetki są takie mądre!
- To nieprawda! Widzisz, tam siedzi brunetka- Padma Patil. Pokażę ci, że ona też jest głupia. Ej, Padma, leć do domu i zobacz czy cię tam nie ma!
I Patil wstała i pobiegła. A na to Luna:
- Ale głupia!!! Ja bym zadzwoniła!

Zachariasz Smith zamówił w restałracji rosół. Kelner przynosi mu flaczki.
- Co to ma być???
- Prima Aprilis- śmieje sie kelner.
Smith sie zdenerwował, wziął miskę z flaczkami i wylał kelnerowi na głowę.
- Śmigus-dyngus!!!
Kelner wziął papierosa i zgasił go na głowie Zachariasza mówiąc:
- Popielec!
Na to kompletnie już wściekły Smith złapał go za szyję:
- Zaduszki!!!
Kelner porwał nóż ze stolika, wbił mu go w plecy krzycząć:
- Dożynki!!!!!!!


Śmierć to ostatni wróg, który zostanie zniszczony

Offline

 

#55 2011-04-04 18:12:01

Aga

http://www.harrypotter.pun.pl/_fora/harrypotter/gallery/52_1310141357.png

9858704
Skąd: Gryfino
Zarejestrowany: 2006-08-16
Posty: 4364
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

Ostatni najlepszy


"Co ma być to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć"

Offline

 

#56 2011-04-04 21:24:31

 Aslis

Goblin

7060989
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2011-03-24
Posty: 145
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

taa


Śmierć to ostatni wróg, który zostanie zniszczony

Offline

 

#57 2011-04-04 21:39:28

 R.A.B

http://www.harrypotter.pun.pl/_fora/harrypotter/gallery/52_1310141357.png

6261029
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-19
Posty: 3762
Punktów :   24 

Re: Dowcipy HP

nooo ostatni wymiata xp zupełnie nowy sens tychże słów xp


Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.

Offline

 

#58 2011-04-05 08:16:03

 Aslis

Goblin

7060989
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2011-03-24
Posty: 145
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

hehe dzienki a i daje nowe:

McGonagall przechodzi obok Harry'ego i Rona kiedy mieli pokazać jak transmutują kota.
McGonagall się ich pyta:
-I jak wam idzie Potter i Weasley? Widzę, że wasz kot ciągle jest zwykłym kotem.
Harry rzucił wnet na kota Crucio i kot zaczął wić się na ławce.
Harry odpowiada:
-Pani profesor! Teraz to jest jęczący kot!

Starsza siostra czyta młodszej fragment Harry`ego Pottera i Insygnia Śmierci. Młodsza się pyta:
-A czy Hedwiga i inne ptaszki tez ida do Nieba jak umrą?
-No tak
-A poco, skoro one i tak przez całe życie lataja po niebie roznosząc pocztę?

Luna pyta Hermionę:
-Nie wiesz może, gdzie jest druga strona ulicy?
-Tam - pokazuje Hermiona.
-Kłamiesz! Przed chwilą tam byłam i Lavender powiedziała mi, że tutaj...

Harry do Luny:
-Luna, nie mogę znaleźć herbaty!
-Och, ty beze mnie niczego nie jesteś w stanie zrobić. Herbata jest w bieliźniarce, w puszce po paście do butów, z nalepką "cyjanek".

Przychodzi Dudley do mamy.
-Mamusiu,nikt nie traktuje mnie poważnie.
-Żartujesz sobie?!

Voldemort upatrzył sobie stary dom. Wchodzi tam i słyszy:
- Uważaj, Anioł Cię widzi - ignoruje go. po chwili ten sam głos
- Uważaj, Anioł Cię widzi - znowu go ignoruje. Za chwilę jeszcze raz:
- Uważaj, Anioł Cię widzi!!! - Voldemort świeci różdżką w tamtą stronę i widzi papugę, pyta:
- Jak się nazywasz?
- Kleopatra
- Co za głupek nazwał papugę Kleopatrą - śmieje się Voldemort
- Ten sam co nazywa Dumbeldora Aniol - odcina się papuga

- Fred, słyszałem, że dostałeś jedynkę z historii magii ! ! ! - krzyczy Artur Weasley na Freda.
- To wszystko przez Binnsa! - broni sie Fred.
- To po co się z gówniarzem zadajesz?!

Pani Pomfrey do Pansy Parkinson:
-Wydaje mi się, że wystarczy panience znieczulenie miejscowe.
Pansy na to:
-A czy miejscowe jest tak samo dobre jak zagraniczne?

-Wesley, przyznaj się, że ściągałeś od pana Pottera!? - krzyczy McGonagall.
-Skąd to pani wie? - pyta się Ron.
-Bo kiedy przy jednym zadaniu napisał on "nie wiem" to ty napisałeś "ja też".

Dlaczego mózg Dudleya jest cenniejszy niż Harry'ego?
- Bo Dudley nie miał jeszcze okazji swojego użyć.

Hermiona, Harry i Ron są w kuchni w Hogwarcie.
Harry gada ze Zgredkiem.
W tym czasie Hermiona drze się na całą jape:
-Skrzaty! Skrzaty! Do mnie! - dziewczyna usiłuje je wszystkie zwołać i zbuntować przeciw niewolniczej pracy. Nie wiedząc o co chodzi Hermionie Ron mówi do niej.
- Hermiono! Po co je wołasz?! Nie widzisz, że one same się palą żeby Ci dać jedzenie?!

Harry i Ron śpią na biwaku w namiocie. Po chwili Ron się budzi i patrzy w gwiazdy. Budzi Harrego:
- Harry ! Spójrz ! Jakie piękne, gwiaździste niebo.
Harry na to:
- Tak, ale chyba ktoś nam zwinął namiot...

W knajpie rozmawia dwóch kanadyjskich czarodziejów:
- Stary ja wciąż zachodzę w głowę co oni takiego zmalowali na naszej fladze, że musieli potem przysłonić to liściem...

Spotyka się dwóch mężów:
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe porsche. Stało się jej coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...

Idą Crabbe i Goyle po torach kolejowych jak po drabinie. Nagle Crabbe się odzywa:
- Coś długa ta drabina!
- No, i szczeble tak nisko.
- Spójrz - woła zachwycony Goyle - winda jedzie!!!

Mama pyta Dudleya:
- Dudley jak widzisz w nowych okularach?
- Dobrze tato!

Ron pyta mamy:
- Mamo, gdzie byłaś jak się urodziłem?
- W szpitalu.
- A tata?
- W pracy.
- No to ładnie, nikogo z was nie było przy moich narodzinach.

Snap'e oddaje Hare'mu klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA . Harry spojrzał na kartkę a potem na Snep'a i mówi:
- Ale pan jest roztargniony miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać !

Harry wbiega zapłakany do domu i mówI:
-"Ciociu, dzieci śmieją się ze mnie, że jestem wampirem!
-"Przecierz sam wiesz, że to nieprawda!" - Odpowiada Petunia- Ale zjedz wreszcie zupę bo Ci zakrzepnie!"

Po wyroku sądu, przed salą rozpraw, Glizdogon osądzony za wielokrotne
zabójstwo zaczyna płakać. Podchodzi do niego sprzątaczka i pyta:
- Czemu pan tak płacze?
- Bo nie dali mi kary śmierci.
- A jaki pan dostał wyrok, gorszy od kary śmierci?
- Dostałem miesiąc pracy w Biedronce...


Śmierć to ostatni wróg, który zostanie zniszczony

Offline

 

#59 2011-04-05 15:02:11

 Rolka14

Uczestnik Mistrzostw

37825182
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2011-02-20
Posty: 1220
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

Fajne Zwłaszcza z Crabbem i Goylem


,,Śmierć będzie ostatnim wrogiem , który zostanie zniszczony"

Offline

 

#60 2011-04-05 16:46:39

Aga

http://www.harrypotter.pun.pl/_fora/harrypotter/gallery/52_1310141357.png

9858704
Skąd: Gryfino
Zarejestrowany: 2006-08-16
Posty: 4364
Punktów :   

Re: Dowcipy HP

xD przy pierwszym wyplułam wszystko bo akurat jem obiad a drugi jest taki smutny


"Co ma być to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć"

Offline

 

2006-2018 Copyright by www.harrypotter.pun.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie jakichkolwiek materiałów ZABRONIONE !


stat4u



Lubisz korzystać z Forum? Uważasz spędzone tutaj chwile za wyjątkowo interesujące?

Polub naszą stronę i daj znać o niej innym!





Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Zambrów VĂ˝robce betonovĂ˝ch septikĹŻ Pohořelice pracownik ochrony bydgoszcz https://rawood.pl/