No no no!
Koniec oFftopu
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
W sensie że czego?
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline
Ja myślę ,że najbardziej mi do Syriusza i Snape Niestety okrutna jestem
Offline
Snape, chciałbym być podobny do Snape'a... on jest chyba jedyną osobą, którą nie tyle co warto - co powinno się naśladować. Miłość silniejsza niż śmierć. Aż przypomniał mi się jeden tekst, jeden z tych "motywujących" o życiu - Idąc dziś do szkoły spotkałam na ławce starca. Gdy przechodziłem, powiedział na głos "Jestem zakochany w tej samej osobie niezmiennie już od ponad 50 lat". Byłem wzruszony, ale wtedy dokończył - "Żałuję, że tego nie wie..."
Po ang to lepiej brzmi "I've been in love with the same woman for almost 50 years now.... I wish she knew."
Wykazał się wielką siłą i odwagą by działać, jak działa - nie zależało mu na popularności. Nie zależało mu na szczęście. Nie zależało mu na niczym, co nie było Lily. A to, że jest taki "skryty" i "tajemniczy" to plusy, takie klimaty są wporzo
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Wspomnienie Snape'a było dla mnie ogromnym szokiem. Chyba wiekszym niż śmierć Syriusza. On, który pomiatał Harrym jak szmatą, od lat szkolnych zakochany w Lili,a nienawidził chłopaka tylko dlatego ze był synem jego wroga
Offline
W sumie... to jest jakiś powód :> Też bym się wkurzył, gdybym musiał dbać o syna człowieka, ktorego nienawidzilem, który mnei gnebił i wyśmiewał, i który odebrał mi Lily...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Niestety Snape nie miał szczęścia.Fakt,jak zobaczyłam jego wspomnienie=szok,aż oplułam się colą z wrażenia...
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline
Wiktor racja tylko no wybacz ale nauczycielą pewnych rzeczy nie wypada. Ale to już inny świat. Mnie nauczycielka nie lubiła przez brata, którego uczyła x lat (skończył podstawówke jak miałam 3/4 lata)
Offline
Syriusz:
butność, odwaga, waleczność, chojractwo, bitność, oddanie przyjaciołom, żarty zawsze i wszędzie, brak przywiązania do rodziny
Bliźniacy:
żarty, zwariowanie, wulgarny język (wg Rona uczyli gnomy przekleństw. ja tam jadę na gg i forum obok )
Severus:
żądza zemsty, ukrywanie intencji, podwójna gra, chowanie urazy, siła, ręka mi nie zadrży przed wrogiem
no cóż jestem skorpionem
Offline
Szlama
No nie wiem...
Luna Lovegood:
- Mam swoje zdanie w każdej sprawie i nigdy w życiu od niego nie odstąpie
-ubieram się dość oryginalnie (czyli według innych DZIWACZNIE)
- wierzę w istnienie rzeczy, w których istnienie nikt nie wierzy (ufo itp.)
Hermiona :
-Jestem kujonowate
-Robią wszystko porządnie
Cho Chang:
-Często histeryzuję
-bywa, że ryczę z byle powodu.
Offline
heh ja czasem ryczę z byle powodu... to są piękne chwile
Offline
Pytanie może niektórym wydac się dziwne ale skoro czytamy sobie te książki, oglądamy filmy to na pewno w bohaterach odnajdujemy jakies nasze cechy charakteru, często ludzie identyfikują się z jakąs postacią czytając książkę. Jak myślicie których bohaterów cechy odnajdujecie w swoim charakterze? Mówimy oczywiście o tych dominujących w naszym życiu.
to ja zacznę :
do Harrego-bo jestem tak samo narwana i nerwowa,czesto tez emocje biora u mnie gore nad rozumem(przypuszczam ze oklumencji tez bym nie opanowala ),ale i jestem lojalna oddana przyjaciolka,sklonna rowniez do poswiecen. Zazwyczaj tam gdzie inni nie pójdą to pójdę ja, czasem ryzykuję ja aby nie ryzykowali inni.
do Snape'a-jestem niesamowicie poamietliwa i sklonna do bardzo dużej niecheci jak ktos mi zalezie za skore,rowniez jestem bardzo wierna w milosci
a moja cora twierdzi ze rowniez z wygladau go przypominam heheheheh
do Hagrida lubie zwierzaki i czasem jestem trochę zbyt naiwna. A no i kiedys robiłam za oswajaczke agresywnych kogutów hahahah
do Rona mniewam czasem stany takiej mydlkowatosci czyli coz jestem troche nijaka jak mnie czasem jakis dziwny nastroj najdzie, czerwienię się jak się zawstydzę, no i jestem rozdrażniona jak jestem głodna.
do Hermiony lubie duzo wiedziec, lubię czytać choć tylko coś co mnie zaciekawi( w sumie Hermiona lubiła czytać wsjo co sie nawinęło )
Offline
Immortal, przeniosłem Twój post tutaj, ponieważ temat ten już istniał.
A co do tematu, to na tę chwilę mogę powiedzieć, że:
do Luny - czasem dziwaczeję i gadam naprawdę dziwne rzeczy
do Rona - bo zazdrościć rzecz ludzka
do Harry'ego - mam bliznę na czole nie no, bywam naiwny jak on
do Hermiony - uwielbiam zapach koszonej trawy
do Nevilla - przydałaby mi się niezapominajka
do Syriusza - mało co traktuję poważnie, a przynajmniej staram się obrócać wszystko w żart
do Hagrida - mam brodę xd nie no, tez lubię zwierzęta jak on
hmm jak coś sobie przypomne to z pewnością dopiszę
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
oż kurka juz toto bylo :O
no to niech nowi sie wywnętrza
Offline