no dobra to ja dopatrzylam sie troche innych rzeczy wiec tak da sie wyczarowac jedzenie a raczej powiekszyc jego ilosc jesli sie ma juz troche jedzenia tak bylo mowione w IS,kwiaty na grobie potterow o ile dorze kojarze z ksiazki tez byly z czegos wyczarowane bo cos mi swita w glowie ze ta pisalo ze byla zima wszystkie rosliny zwiedniete nie ma jak zerwac kwiatow na grob no i te kwiaty chyba byly wyczarowane na tym omarznietym krzewie i zerwane(w filmie bylo to inaczej zrobione bo tam faktycznie wyczarowane byly z niczego)
co do CO i olivandera to fakt wydaje mi sie to niemozliwe zeby wyczarowal z rozdzki kwiat!
Offline
Olivader wyczarował nie określone czy sztuczne czy prawdziwe kwiaty
A na grobie rodziców Harry'ego wyczarowano wieniec, z nie wiadomo czego, było, że Hermiona się pochyliła i Harry ujrzał piękny, bożonarodzeniowy stroik ;>
Offline
cytuje:
(...)powinien cos przyniesc,zeby zlozyc na ich gobie,ale wczesniej o tym nie pomyslal,a wszystko,co roslo na cmentarzu,bylo pozbawione lisci i zmarzniete.lecz hermiona uniosla rozdzke,zakreslila nia kolo w powietzu i nagle rozkwitl przed nimi pek bozonarodzeniowego ciemiernika.harry chwycil kwiaty i zlozyl na grobie swoich rodzicow.(...)
no i teraz pytanie czy ona wyczaroowala to na tych zamarznietych chaszczach czy wlasnie z niczego!
choc blizej mi chyba stwierdzic ze z niczego!
no nic strzelili gafe i juz!
Ostatnio edytowany przez immortal (2013-03-12 19:07:34)
Offline
immortal napisał:
no dobra to ja dopatrzylam sie troche innych rzeczy wiec tak da sie wyczarowac jedzenie a raczej powiekszyc jego ilosc jesli sie ma juz troche jedzenia tak bylo mowione w IS,kwiaty na grobie potterow o ile dorze kojarze z ksiazki tez byly z czegos wyczarowane bo cos mi swita w glowie ze ta pisalo ze byla zima wszystkie rosliny zwiedniete nie ma jak zerwac kwiatow na grob no i te kwiaty chyba byly wyczarowane na tym omarznietym krzewie i zerwane(w filmie bylo to inaczej zrobione bo tam faktycznie wyczarowane byly z niczego)
co do CO i olivandera to fakt wydaje mi sie to niemozliwe zeby wyczarowal z rozdzki kwiat!
Jest pewna dziwna kwestia z tym związana w KT, kiedy Harry i Ron spędzają ucztę w gabinecie nauczycielskim i McGonagall wyczarowuje im z powietrza talerz z kanapkami, sok dyniowy i tak dalej.
Ostatnio edytowany przez Doktorek (2013-04-04 23:31:00)
Offline
Trop, który narzuciła teraz Doktorek też jest ciekawy
Ale nie mamy pewności czy na 100% nie miała ze sobą choć kanapki chyba.. Może okruszki na szacie? Choć dziwna teoria XD
Offline
Albo coś w stylu tego, co dzieje się zazwyczaj podczas uczt w Wielkiej sali... Może McGonagall nie wyczarowała kanapek, tylko po prostu dała sygnał (czy coś) kuchennym skrzatom, które z pomocą swojej magii wysłały je na górę? Niemniej - w wydaniu Rowling wygląda to tak, jakby kanapki faktycznie wzięły się z powietrza...
No ale - jak to mówił pewien słynny bohater - są rzeczy na niebie i ziemi, o którym się fizjologom nie śniło. Z łamaniem piątego prawa Gampa dotyczącego elementarnej transmutacji włącznie.
Ostatnio edytowany przez Doktorek (2013-04-05 16:23:36)
Offline
albo knot wyczarowujacy w ksieciu polkrwi szklaneczki i whisky w gabinecie mugolskiego premiera!
wiec w sumie wszyscy mogli wsjo wyczarowywac a niby nie mozn bylo wiec cos jo popelnila jak widac blad zaprzeczyla samej sobie wymyslajac to prawo(nie pamietam kogo)co do wyczarowywania przedmiotow z rozdzki!
Offline
no wlasnie i jeszcze to zaklecie aquamenti!no czyli niby wsjo sie da!
Offline
Ale... czy woda to jedzenie? To dopiero jest pytanie natury filozoficznej
Offline
Hmm, z ciekawości zajrzałem do Tezaurusa. Niestety nie znalazłem ani Gampa, ani prawa Gampa, to zajrzałem do transmutacji. Tam mnie odniosło do (IS 15), co nie wiem jak odczytywać... Insygnia śmierci, rozdział 15. str 303/4, jak znalazłem:
- Moja matka - powiedział Ron (...) - potrafi wyczarować całkiem dobre jedzenie ot tak, z powietrza.
(...)
- Twoja matka nie mogła wyczarować jedzenia z powietrza - powiedziała Hermiona - Nikt tego nie potrafi. Jedzenie jest ierwszym z pięciu podstawowych wyjątków od prawa Gampa dotyczącego elementarnej transmu...
- A nie mogłabyś mówić po angielsku? - przerwał jej Ron (...)
- Jedzenia nie można wyczarować z niczego! Można je wezwać, jeśli się wie, gdzie jest, można je transmutować, można zwiększyć jego ilość, jeśli już ma się go trochę...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Czyli mamy odpowiedź! McGonnagall WEZWAŁA jedzenie z kuchni. Tak samo mogli zrobić Harry, Hermi w przypadku wieńca. Dzięki Rab!
Offline
Krowy jedzą kwiaty, więc może się zaliczy
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
RAB gdzies o tym wspomnialam juz choc nie cytowalam
Offline