Co myślicie na temat nowego filmu o przygodach Bilbo Bagginsa i Gandalfa? Czy ktoś wybiera się do kina?Może już był ?
Ja pamiętam czytając książkę Hobbit zawsze chciałam ,żeby powstał film. Oglądając zwiastuny nawet interesujące się wydaje.Mam zamiar wybrać się do kina chociaż przeraża mnie te siedzenie w okularach 3D przez prawie 3 godziny.Wolę jednak filmy w 2D:) Zastanawiam się czy ten film będzie tak samo dobry jak trylogia filmów Władca Pierścienia.
Ostatnio edytowany przez Szopenek87 (2012-12-16 10:00:57)
Offline
Ja idę na przedpremierowy pokaz ze znajomymi Mówisz, ze zapowiedzi Cię zachęcają? MNIE ZNIECHĘCAJĄ :< Widać, ze przeważa komputer, a efekt 48klatek to owszem, bajer, ale zbyt bajerancki ;< 2D kanieczno lepsze od 3D, przynajmniej tego kinowego. Tam to jest film 34%3D
JA CZEKAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I CHCĘ TO MIEĆ ZA SOBĄ, bo czuję, ze się bardziej zawiodę niż zadowolę
Remus, a kogo?
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
To chyba jakieś plotki o Danielu .Zresztą masz rację R.A.B też martwię się tym ,że się zawiodę na tym filmie.Zazdroszczę chętnie wybrałabym sięna pokaz przedpremierowy ,ale u nas nie ma dopiero za 2 tygodnie
Offline
Zdam relację Zrecenzuję Wam
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Jak tam R.A.B byłeś ja wybieram się dzisiaj Juz nie mogę się doczekać
Offline
To ja też pójdę, może się przekonam i doczytam po dwóch miesiącach do końca
Offline
Ja byłam wczoraj Zadowolona jestem średnio, bo nie przepadam za reżyserem .. Bardzo zawiodło Moje Skrzydlate Kochanie .. Jego potęgę pokazali ledwie w ostatnim ujęciu, przez piękno oka <3 A tytułowy Hobbit wydaje mi się zbyt odbiegać od wizji Mojego Mistrza Tolkien'a . Dalszą relację zdam jutro, bo teraz nie mam czasu
Offline
Byłem. I cięzko mi wydać w miarę obiektywną opinię... Bowiem jestem zarażony Tolkienem i nawet gdyby film był dużo gorszy - i tak bym uważał, że warto. Hej, to w końcu Hobbit
Moje odczucia? Pierwsza myśl - na ok 3h filmu, może z 2h są istotne dla filmu. Resztę stanowi naciąganie, wydłużanie, przeciąganie, przedłużanie, byleby film był jak najdłuższy.
Generalnie film Jacksona ma się do książki Tolkiena jak chałka do chleba. Wierność, gdybym musiał ocenić od 1-10, jaką dochował reżyser powieści balansuje między 6 a 7; wiele wprowadził, wiele zmienił, wiele zabrał. Wybaczcie mi mały spoiler, ale w książce - po opuszczeniu Gór, po tym jak Bilbo znalazł pierścień - ten fragment od ucieczki do przylecenia orłów trwał krótko. A tutaj? Jakieś pojedynki, walki, NO PO PROSTU CO TO JEST. Rozumiem, w trylogii pominął połowę pierwszej książki (to drogę do Bree), bo to byłoby nudne. ALE JAK TO IDZIE W DRUGĄ STRONĘ? To już jest gorzej... Spodziewałem się po tym filmie dużo więcej, po ok 9 latach czekania na niego:<
Tak samo smaczka odbierają komiczne sceny, gagi słowne, np. wspomnienie o golfie, które odbiegają stylem od Trylogii. Shame on You, Jackson!
No i także żalu godne byłoby pominięcie jednej intrygującej kwestii, która jest gwoździem do trumny jego sukcesu. (bo nie oszukujmy się, ten film zgarnie mnóstwo hajsu, ale moja - i narodu - reakcja na niego jest jak na wiadomość, że Disney zrobi kolejne 3 części Gwiezdnych Wojen - film na raz). Technika. Technika nagrywania, wykonania i w ogóle ta część techniczna.
W trylogii Jackson stawiał na skomplikowaną oryginalnosć, był innowacyjny, a komputer służył tylko delikatnej obróbce. Nawet miasta były makietą, a nie całe komputerowe. I to było genialne.
A tutaj? Komputer, komputer, komputer. Nawet postacie - komputer, komputer, komputer.
Jak najmniejszym kosztem jak największy dochód. Pienięadze..
Ale warto było Móc zobaczyć jak Bilbo zmaga się z Gollumem zagadkami... kocham...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
GOLF??? GOLF??? GOLF!!! co tu do jasnej ciasnej robi GOLF???
Offline
XDD
Working, pamiętna kwestia z filmu 'A przy okazji powstała gra w golfa' P
Co do zagadkowych sporów z Gollumem <3 Arwww *-* Dokładnie Rab, przedstawione genialnie! Kocham tą scenę, jedna z najlepszych w filmie, jak dla mnie P
Offline
Genialnie genialnym, ale też urażała mimika Golluma gdy się zastanawiał...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Jezusie,to doradź-iść czy nie?
Kim jestem?Jestem córką Lily i Jamesa Potterów, a także...siostrą bliżniaczką Harry'ego. Nie chcecie wierzyć? Radzę jednak to zrobić i przyzwyczaić się do tej myśli. Zostałam odzielona od mojego brata, po śmierci rodziców. Musiałam nauczyć się kontrolować moją moc, by nikomu nie zrobić krzywdy. Ale na Pokątnej McGonagall przedstawiła mnie mojemu bratu...(jak to brzmi,nie?"Poznałam mojego brata..."). I razem powróciliśmy do Dursleyów,jako brat i siostra...
Offline