Hejka
Właśnie wróciłem z kina i cały w skowronkach.
Co tu dużo mówić znalazłem różnice między filmem a książką
1. Voldemort rozpada się na kawałeczki a książce nie tylko pada martwy po odbiciu zaklęcia rzucona przez siebie
2. W filmie Voldemort odczuwa stratę horkruksa a w książce nie
3. Ollivander jest bliżej zapoznany z insygniami a w książce nic nie wie
4. Walka między Voldemortem a Harrym toczyła się gdzieś na korytarzu a w książce w Wielkiej Sali i na oczach wszystkich
5. Harry czarną różdzkę daje z powrotem do grobu Dumbledore'a a w filmie łamie i wyrzuca
6. Pani Weasley w książce zabija Bellatrix, a w filmie zamienia ją w kamień i niszczy
7. Miejsce śmierci Snape'a była na przystań a w książce we Wrzeszczącej Chacie
8. Zabrakło sceny akcji w pokoju wspólnym krukonów
9. Zabrakło Graupa po stronie dobra w bitwie o Hogwart
10. Po Bitwie Malfoyowie uciekają a książce zostają.
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
uwierz ze znalazlo by sie wiecej takich roznic miedzy filmem a ksiazka..
Offline
Little Devil
i jak zwykle pada tutaj moja nieśmiertelna kwestia.... Rowling się na wszystkie zgodziła.... a poza tym jakby mieli dać wszystko to nie wyszlibyśmy z kina po tych 2h ani po 4 ^^ nie żebym miała coś przeciwko swoją drogą ale chyba nie każdy by to docenił
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
moglbym siedziec 7h.. ja plakalem prawie jak Snape umieral..
Offline
Mi trochę łza prawie popłyneła jak Snape obejmuje martwe ciało Lily i płaczę.
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
oo wlasnie..ten obraz napewno zapamietam na dlugi czas..
Offline
Little Devil
Aguś WA rzadzi forever.... Harry był najlepszy właśnie w tej części i Syriusz
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
nie nie moje panie..
ostatnia czesc najlepsza..
Offline
Zwycięzca Turnieju Trójmagicznego
Why so serious ?
Offline
Powtórzę: Lupin i Tonks NIE trzymali się za ręce! Nalegam na to, bo to ważny fragment. Ważny, bo wiąże się z inną sceną - kiedy ostatni raz byli pokazani na ekranie żywi, byli na murach Hogwartu i bodajże patrzyli jak niszczona jest ta kopuła ochronna; wtedy to chcieli się złapać za ręce - lecz niestety, nie udało im się, nie dosięgli się nawet palcami. Tak samo i po śmierci, jak leżeli koło siebie, nie mieli rąk złączonych... Ważny, bo co chce nam tu przekazać Yates? Jego wizja jest do dupy...
A wspomnienie Snape'a też zepsuli. To kulminacyjny punkt całej książki. Poznajemy prawdziwe pobudki Snape'a, Dombledore'a, dowiadujemy się czegoś o Harry'm. To wręcz, wg mnie, najważniejsza scena z całej serii, bo wyjaśnia WSZYSTKO co najważniejsze i nieodłączne przez wszystkie te części. Powinni to bardziej rozwinąć, mogli się postarać i zrobić dokładnie jak w książce...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
James bo podejrzewam ze Ty patrzysz że w 7 cz 2 jest wiecej walki itp a 3 nie dość zę jest wg mnie najlepiej zrobiona to pojawia sie ktoś kto poza Hogwartem jest kimś ważnym dla Harry'ego.
A mi sie scena wspomnień podobała...A moze z tymi rękoma chodzilo o to że normalny człowiek i wilkołak tak naprawdę nigdy nie powinni być razem.
Osobiście rozwalila mnie scena w której Snape mówi o tym by wydali Harry'ego bo coś tam coś i nagle on wychodzi no coś pięknego.
Offline