Uczeń Gryffindoru
Czytając ostatnio VII część zastanowiła mnie istota namiaru. I jakoś nie moge tego robroić.
W IŚ wyraźnie jest napisane, że każdy nieletni czarodziej ma na sobie namiar i dlatego MM wie, że użył magii. Ale przecież w... przyznaję się bez bicia, nie pamiętam, w której części (możę VI?) Harry rozmawiał z Dumbledore'm i on powiedział, że MM jest w stanie wykryć GDZIE została użyta magia, a nie KTO jej użył. Dodał wtedy, że MM liczy na uczciwość rodziców. Wspomnę też sytuacje z KT, kiedy Zgredek rozbił leguminę ciotki Petunii, a MM myślało, że to Harry. Jaki więc jest sens namiaru?
Offline
Jak ktoś coś przeskrobie to będzie wiadomo kto pewno nie ma dużo czarodziejów w każdej dzielnicy, więc będzie wiadomo który ma skłonnośc do łamania praw czarodziejów... nie wiem czy w ogóle wyraziłem swoją opinię ale tak to widze xp
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Czarodziej Półkrwi
Rowling stworzyła dużo wątków w HP, sama się przyznała ze wiele z nich przeoczyla
Offline