Maniak
The Sun podaje, że pewien natręt nie daje spokoju naszej Emmie Watson. Na szczęście za zadręczanie Emmy rozmowami na temat jej filmów o Harry'm Potterze klient skończył na komisariacie. Jak okazało się po przesłuchaniu, dwudziestoletni mężczyzna jest fanem Emmy. Po upomnieniu został zwolniony z aresztu. W skutek wydarzenia rodzice Emmy postanowili wynająć dla ich córki osobistego opiekuna.
Offline
Dokładnie, jakbym mieszkała w LA, tez bym łaziła za np. Bloomem ^^
Offline
A ja bym nie chciała być taka sławna. Ciągle plątaliby się za mną jacyś fani...zresztą pomyślcie ile ona musi charować, żeby zagrać w jednym filmie.
Offline
Gość
cool babka