Znalazłem coś ciekawego w internecie a mianowicie to:
Warner Bros. Znalazło sposób, by nie kończyć serii "Harry Potter". Studio, we współpracy z J.K. Rowling zrealizuje film będący spin-offem głównej sagi. Powstanie on na bazie "Fantastic Beasts and Where to Find Them". .
Rowling przy tym projekcie zadebiutuje jako scenarzystka. To ona przygotuje fabułę, której bohaterem jest Newt Scamander. W filmie poznamy jego przygody, które doprowadziły do napisania przez niego książki "Fantastic Beasts and Where to Find Them", którą miał w swoim posiadaniu Harry Potter.
Akcja filmu rozpocznie się 70 lat przed wydarzeniami z "Kamienia Filozoficznego" w Nowym Jorku. Z komunikatu wynika, iż studio planuje realizację kilku filmów z Newtem w roli głównej.
link: http://www.filmweb.pl/news/To+jednak+ni … era-98842#
Offline
A wiem, widziałem już. Choć nie wróżę temu dobrej przyszłości. Potter bez Pottera to nie Potter.
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Dokładnie tak jak napisał Wiktor....Jakby juz sie chca za takie coś brac to by mogli stworzyc film na bazie...Rok po wydarzniach 7 cześci...Jak dalej żyli sobie radzili, tworzyli zmiany w ministerstwie itp
Offline
Powiedzieliście wszystko, co mogłabym chcieć powiedzieć - Potter bez Potter'a to nie Potter.
Niemniej i tak czekam z niecierpliwością, mimo własnego sceptyzmu jestem ciekawa, jak im to wyjdzie
Offline
ja tez uwazam ze to bedzie z deka do bani! ja bym najchetniej wlasnie zobaczyla cos co mowi o tym co sie dzialo zaraz po tej bitwie o hogwart i przynajmniej przez nstepne 2-3 lata.
Offline
Chyba tylko ja nie wyczekuję na ekranizację dalszych losów Pottera i jego gangu
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
ja tez nie wyczekuje na ich dalsze losy sama chetne bym sobie cos dopowiedziala bo teorii mama kilka ale jesli ma powstac film poniekad zwiazany z tym tematem to wolalabym dalsze losy gangu pottera niz cos co sie dzialo kiedys tam i jescze o jakichs zwierzakach.
Offline
To również może być ciekawe, lubię czasem obejrzeć filmy przyrodnicze na jakimś Animalsie czy TVP, tylko to, tak jak i te przyrodnicze, byłoby bardziej ciekawostką aniżeli czymś godnym uwagi, a tym bardziej nie jakiś kasowy film. Mam nadzieję, że to do kin NIE trafi A jak już trafi, to że nie będzie nic na siłę, dla hajsu. Mogłoby to przybrać formę samotnej jego podróży, podczas gdy będzie on zarazem narratorem całego opowiadania. Siedzie na skale, wpatruje się w oddalonego hipogryfa, i zaczyna myśleć. I my to słyszymy. Nie wiem, moze trochę zalatuję teraz Atlasem Chmur, ale coś takiego bym z chęcią obejrzał. Raz
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
No to taka jeszcze jedna informacja ze swiata HP
Warner Bros. planuje kolejne filmy rozgrywające się w świecie Harry'ego Pottera. Po "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" wytwórnia może przenieść na ekran dwie inne książki J.K. Rowling "Quidditch przez wieki" oraz "Baśnie barda Beedle'a".
Pierwsza to przewodnik po najstarszej grze czarodziejów. Znajdziecie w niej nie tylko historię Quidditcha, ale też opisy najnowszych mioteł, najlepszych drużyn, a także techniki uderzeń i fauli.
"Baśnie barda Beedle'a" to zbiór pięciu opowiadań rozgrywających się w świecie magii.
Książki nie istniały początkowo naprawdę. Czytali je jedynie bohaterowie sagi o przygodach Harry'ego Pottera. Kiedy jednak seria odniosła gigantyczny sukces, jej autorka J.K. Rowling postanowiła wydać zarówno "Quidditch przez wieki" jak i "Baśnie barda Beedle'a".
Póki co Warner zarejestrował "Quidditcha" i "Baśnie" jako znaki handlowe. Teraz może wykorzystać je m.in. przy sprzedaży komiksów, gier wideo oraz gadżetów. W planach są również - tak jak wspominaliśmy - filmy. Póki co nie wiadomo, czy miałyby to być produkcje aktorskie, czy animacje.
źródło: http://www.filmweb.pl/news/B%C4%99d%C4% … era-99278#
Offline
All about money, bum bum brubumbrumbum, all about having... MONEEEEEEY Rowling była swego czasu bogatszą od królowej, a teraz co? Znów bida? Rzuca fanom jakieś ochłapy licząc na zyski, zamiast zrobić coś sensownego.
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Moja opinia jak wyżej: bez Pottera to nie Potter, a film może okazać się klapą. Niemniej ja również na niego czekam bo bez Harrego to nie życie
Offline
Ja z kolei nie mam nic przeciwko. Wiadomo, że to nie Potter, ale to Rowling!
R.A.B napisał:
All about money, bum bum brubumbrumbum, all about having... MONEEEEEEY Rowling była swego czasu bogatszą od królowej, a teraz co? Znów bida? Rzuca fanom jakieś ochłapy licząc na zyski, zamiast zrobić coś sensownego.
Z tym akurat się nie zgodzę. Rowling jest pisarką z powołania i nie napisała Harrego Pottera dlatego, że biedowała. Oczywiście saga odniosła wielki sukces, który przyniósł majątek, ale sama J.K. nie powinna spoczywać na laurach. Jestem pewna, że najzwyczajniej w świecie po prostu brakuje jej pisania i pewnie sama tęskni nieco do świata Pottera.
Offline
Nie twierdzę, że napisała Pottera bo biedowała. Jedyne co stwierdziłem to fakt, że przez pewien czas była bogatsza od samej królowej Gdzieś o tym pisało.
Owszem, nie powinna. Wykazała swój potencjał i powinna go wykorzystywać, jak najbardziej się z tym zgodzę. Tylko... czy akurat powracając do Pottera? Tęskni czy nie, to mało profesjonalne - moim zdaniem oczywiście.
Z jednej strony fajnie, że wraca do tego - saga trwa, i inne takie. Fani docenią, ja doceniam, każdy, kto miał styczność z książkami też to doceni, a może nawet Ci, co tylko film obejrzeli, a wiemy, że są i tacy, również się skuszą o poszerzenie wiedzy.
Z drugiej jednak strony, powroty do zakończonych sag jest jak obecny powrót Michała Wiśniewskiego na scenę muzyczną. Trochę nie na miejscu. Próba zasadzenia czegoś na jałowym gruncie, który już został wypulchniony. Powstaje nadzieja, że może coś wzrośnie, lecz szybko zapał umiera widząc, że to nie będzie coś wielkiego, tylko ot tak, taki drobiażdżek, napisany na kolanie bo jej się nudziło...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Jeżeli uraziłem Twoje gusta to przepraszam
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline