Szczerze mowiac, nie wiem czy to nawet blad, nie mam pod reka ksiazki.
Czy komus ten taniec Harry'ego i Hermiony wydal sie tak samo dziwny jak mnie?
No sory, ale ta scena byla troche "z du*y". Rozumiem, ze rezyser chcial jakos rozladowac atmosfere po ciezkich tematach, ale to troche tania sztuczka. Ta scena w zaden sposob nie sluzyla filmowi... Ron odszedl, scigaja nas smierciozercy, nie wiemy jak zniszczyc horkruksa, nie mamy pojecia gdzie sa nastepne- ZATANCZMY!
Offline
Ciemność można znaleźć nawet w najciemniejszych chwilach.
To miało po prostu scenka pokazania Hermionie, nawet na chwilę, że można się cieszyć w nieszczęściu. Chciał być przyjacielski, a nie romantyczny - i to wyszło perfekcyjnie. A poza tym tekst z tej piosenki jest o dzieciach "dających sobie radę" w czasie wojny. Podobna, analogiczna sytuacja ;]
Dla mnie było to piękna scena ;] A muzyka powalająca
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Wiem, u mnie też, bo to miało i nie miało być śmieszne... Tzn. miało wyjść poważnie, wręcz epicko kozacko, że Hary pociesza Hermionę tańcem, ale wyszlo jak wyszło. Na filmwebie widziałem kiedyś taki komentarz:
Albo nie są fanami HP bo nie skumali filmu, albo myśleli że po tańcu przejdą do ostrego seksu i ci śmiejący się chcieli to samo zrobić ze swoimi pannami z ktorymi byli po powrocie do domu... albo to ich rozśmieszyło z radości"
Coś w tym prawdy jest? bo nie mam zdania na temat tej wypowiedzi
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Wg mnie i jest w tym trochę racji i nie ma...Muszę się przyznać, że mnie też ta scena rozbawiła, ale nie miałam jakichś dwuznacznych myśli.. ;P
Offline
Little Devil
a wiec ja jednak sciagnelam sobie to z neta i obejrzalam bo do tego kina sie chyba nie wybiore za szybko no w kazdym razie jak dla mnie ta scena bylaby lepsza gdyby Harry nie byl taki sztywny
Offline
Ja tak samo nie miałam jakiś dziwnych myśli. Dla mnie ta scena miała być dla rozładowania sytuacji a że wyszło im śmiesznie. No cóż Harry w czarze ognia nie umiał tanczyć czego nie ukrywał i nie miał się gdzie nauczyć. Mi zwlaszcza ta scena przypomniała jak kuzyna na weselu widziałam to prawie było podobnie xD
Offline
Gdzieś wyczytałem, chyba tez na Filmwebie, że jest na coś chory. Jak sobie poczytałem, to o ile pamietam było coś o opóżnionym rozwoju... kto wie, może akurat dotknęło jego aparatu ruchu?
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Little Devil
nie mozna az tak dobrze udawac ze sie nie umie tanczyc xD
Offline
Ta jego amatorka była nawet słodka ;D
Offline
Little Devil
a weeez..... tragedia.... zamierzenie fajnie wykonanie w wypadku tego pana dno...
Offline
Little Devil
Offline