Ja najbardziej lubię Obronę Przed Czarną Magią. A następnie Transmutację. A wy?

Tak jak R.A.B lubię Obronę Przed Czarną Magią za czasów nauczania profesora Lupina.
Na drugim miejscu są Zaklęcia i Uroki z Fliwickiem , a najgorszy przedmiot to historia magii bardzo nudny przedmiot

A najgorsze są eliksiry (mugoloznactwa nie znam tak jak numerologi), ale nie dlatego ze Snape je prowadzi, tylko, że te wszystkie składniki... aż trudno sie połapać.

Ja głosuje na eliksiry.

Ja lubie obronę przed czraną magią, transmutację i eliksiry :)

Ja zaglosowalbm na zaklecia,na 2 opcm na 3 lekcja w lochach

Zaklęcia, transmutacja, OPCM i ONMS

Lubię większość przedmiotów, ale najbardziej Eliksiry i OPCM

Ja Obronę Przed Czarną Magią a na drugim miejscu Zaklęcia i Uroki
:)

Ja lubię Zielarstwo, Eliksiry, Numerologię i Opiekę nad magicznymi stworzeniami :D

A ja lubię Obronę przed czarną magia, Zaklęcia i transmutację o :P

Ja lubię obronę przed czarną magią, transmutację, eliksiry(ja chyba bym je lubiła. uwielbiam robić wszystko po kolei i zgodnie z planem) oraz... wróżbiarstwo. Ostatnie wybrałam, bo uważam, że to dość ciekawy przedmiot, mimo że nie można polegać na niczym konkretnym. :)

U mnie jest tak:
1. Obrona przed czarną magią
2.Transmutacja
3.Egzekwo eliksiry i opieka nad magicznymi stworzeniami

Ja lubię Obronę przed czarną magią

Byly najbardziej ciekawe..
i najbardziej wciagajece wg mnie

Głos na:
1.Eliksiry
2. Astronomia
3. Transmutacja

eliksiry ? ! chyba ze przedmiot bez nauczyciela :D

A właśnie, że z nauczycielem :P 'Potwór lochów' nie jest wcale taki straszny :)

czasem jest :D

Heh eliksiry same w sobie sa fajne ...ale ja na miejscu uczniów Hogwartu na lekcjach u Wujcia Samo Zło siedziałabym przerazona jak Neville :P

chyba ze bylabys ze slytherinu ;]
luz blues :D

a ja tam zagłosowałam na wróżbiarstwo.
można się pośmiać ze starej wrony Trelawney, pośmiać się z wróżb, z siebie nawzajem. i co najważniejsze - nie trzeba się uczyć! wystarczy mieć bujną wyobraźnię i zmyślać do woli :P

Ja najbardziej lubię obrone przed czarną magią,zaklęcia i uroki,transmutacje,i opieke nad magicznymi stworzeniami.

Doktorek masz racje wróżbiarstwo wymiata chociaz nie wiem czy lubiłabym je gdyby Trelawney cały czas przepowiadała mi śmierć :P

Rolka, i to jest właśnie jedna z tych śmiechowych sytuacji, o których wcześniej pisałam :3

Osobiście wybrałabym obronę przed czarną magia więcej się tam dzieje:)
Chociaż wróżbiarstwo też może być ciekawe .


EDIT: ORTOGRAFIA!

zdecydowanie wybieram eliksiry :P

później obrona przed czarną magią, transmutacja, zaklęcia, astronomia

wydaje mi się, że w statystykach głosów powinno być mugoloznastwo, a nie mugoloznactwo



EDIT: NIE PISZEMY PODWÓJNYCH POSTÓW. KORZYSTAMY Z OPCJI EDYCJI :)

The Half-Blood Princess ♥, niestety, kiedy R.A.B tworzył tę ankietę był młody i głupi, a także niewielką uwagę zwracał na ortografię.
a teraz się już tego nie da zmienić :)

+ dokładam starożytne runy, których tu nie ma zdaje się.

Mlody byłem, mogłem strzelić byka =p

Kiedy to było dawno dawno temu

sorki za podwójny post, ale jestem tu nowa

ok, nie ma sprawy :) i tak wszystko scaliłam że tak powiem do jednego :)

ja bym poszedl na OPCM jesli nauczycielem bylby Lockhard.. ;]
pojedynki czarodziejow,chochliki xd moja bajka xd

Ja Ci dam "głupi" Doktorek =p Dokładnie James! Lubiłem lekcje z Lockhartem czytać

och ten Lockhart...

Lockhart, taka kizia mizia ulizana. ble i fuj. nie lubię takich na maksa poukładanych i schludnych ludzi :D
ale czasami było zabawnie, np. z chochlikami kornwalijskimi.

No własnie ta jego próżnośc było genialna =D "Próżność... mój ulubiony grzech" Diabeł z "Adwokata diabła" =D

moja ulubiona to opieka nad magicznymi stworzeniam

Dla mnie też, Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami, jak najbardziej hehe

eliksiry :)