Witam !
''ŻONGLER'' POWRACA !!!
Jestem nową redaktorką
'ŻONGLERA''. Na razie jestem jedyna, ale nabór wciąż trwa, więc myślę, że niedługo dołą
czy do mnie kilku redaktorskich kolegów i koleżanek. Przy okazji zapraszam wszystkich do dołą
czenia do redakcji,. Póki co ''ŻONGLER'' będzie się ukazywać w różnych terminach, jednak w przeciwieństwie do ''Proroka Codziennego'', popularnego wśród czarodziejów zafajdanego miodem i kłamliwego brukowca, jesteśmy niezależną
redakcją
, więc nikt nie może kazać nam czegoś zatajać, a ja osobiście dopilnuję by nasz mini-ster Knot, którego mózg ostatnio ewoluował z orzeszka ziemnego na ziemniak (chodzi o rozmiary) nie próbował tego zmienić, a w razie czego to wyemigruje się do Ameryki :D, ale pismo trwać będzie! Liczę, że wytrwacie z nami jak najdłużej i będziecie Państwo z niecierpliwością
czekać na kolejne numery. Proszę o wyrażenie swojej opinii na temat dzisiejszego wydania ''ŻONGLERA'' w postaci sowy. Adresu nie podajemy, sówka nas znajdzie.
Pozdrawiam - redaktorka pisma ''ŻONGLER'' - *Luna
Spis Treści:
1.List do Czytelników
2. artykuł z cyklu ''Tajemnicze Afery z Odrobiną
Quidditcha'' - ''Tłuczki i nie tylko atakują
ministerstwo !!!!!!!!!!! ''
3. TYLKO U NAS !!! - ''Nieprzeciekające Kociołki - to już hit ! Wywiad z Percym Weasley'em ! ''
''Tłuczki i nie tylko atakują ministerstwo !!!!!!!!!!! "
Ostatnimi czasy grupa łobuzerska ''Garfieldziarki'' założona przez niejaką Alfirdonnę McKateer narobiła ministerstwu magii nie jednej afery. Pierwszą z nich był brawurowy przelot ''Galfierdziarek'' nad Londynem Widziało ich około 156 mugoli. Niezły wynik! Pan Artur Weasley zgodził się skomentować pierwszą z niesamowicie pomysłowych afer wywołanych przez czarownice z bandy.
'' To było niesamowite ! -twierdzi Pan Artur z uśmiechem na twarzy. - Ministerstwo będzie się starało to zatuszować oczywiście, ale mój przełożony zgodził się na tę krótką rozmowę. ''Garfieldziarki'' przeleciały nad całym Londynem na miotłach różnych rang. Nimbusy, Komety, Błyskawice, a nawet starusieńkie Zmiataczki czy Spadające Gwiazdy ! Każda z nich była w fachowym stroju i trzymały ogromny transparent '' GARFIELDZIE ! KOCHAMY CIĘ GDZIEKOLWIEK JESTEŚ ! '' . Widok był niesamowity, proszę mi wierzyć. - kończy i żegna się pospiesznie. Drugą aferą wywołaną przez czarownice jest wysłanie sów które miały za zadanie DOSŁOWNIE obsrać cały budynek ministerstwa oraz bank Grintotta. Operacja ta została przeprowadzona bez przeszkód. Wiemy, że sów było łącznie 2309 co jest kolejnym rekordem ustanowionym przez miłośniczki animowanego kocurka Garfielda. Wiemy też, że każda z sów była ubrana w kostium quiddicha i w szponach miała mini miotełkę, nimbusa 2000. Trzecią dość głośną aferą było rozpuszczenie wokół gmachu ministerstwa tłuczków, które zdewastowały budynek ministerstwa. W ciągu ostatnich dni zmieniono już pamięć wszystkim mugolskim świadkom zdarzenia. Nasze ''Garfieldziarki'' ukrywają się oczywiście. Dziewczyny z ''Garfierdzialek'' pełen szacun, mam nadzieję, że przysporzycie panu Knotowi kolejnych problemów !
''Nie przeciekające Kociołki - to już hit ! Wywiad z Percym Weasley'em !m ''
W ostatnich dniach tak zwane ''nie przeciekające kociołki formuły BV3x'' robią furorę na rynku kociołkarskim. Pan Jerry Ginnar właściciel sklepu z artykułami użytku codziennego dla czarodziejów twierdzi iż ''Jeszcze nigdy nie zarobiłem tyle na głupich kociołkach. Moje kieszenie pękają od galeonów'' z kolei pani Gretta De'Ville, która prowadzi sklepik z francuskimi eliksirami i różnego typu artykułami do przyrządzania eliksirów mówi: ''Na początku byłam sceptyczna, a teraz muszę przyznać, że mój sklep jest oblegany przez wiele osób i każdy chce tego samego - kociołka nie przeciekającego ''. Ja zapytam o opinie na temat kociołków osobę, która przyczyniła się do ich powstania - Percy'ego Weasley'a.
Luna -Dzień Dobry Panie Weasley. Dziękuję, że zgodził się pan na spotkanie.-witam się
PercyWeasley -Ach.. -uśmiecha się Pan Percy- nie ma za co. W końcu taka rzecz jak kociołki, które nie przeciekają, podkreślam nie-prze-cie-ka-ją są niesamowicie ważne w naszym społeczeństwie-patrzy na mnie z wyższością
L -Oczywiście, ma pan racje. Ale dlaczego na etykietkach pisze, że lider mugolskiej partii PIS to kaczka ??
PW -Em..... Bo jest kaczką - Pan Percy patrzy na mnie ze zdziwieniem skąd takie pytanie.
L -No tak, już rozumiem ! - wołam rozradowana -A skąd taki pomysł na kociołki tego typu ??
PW -Moja i Pana Croucha inicjatywa oczywiście. Wie pani w końcu nikt nie lubi jak kociołek przecieka prawda ?? w końcu mógłby się jakiś wypadek przydarzyć !
L -Prawda, rozumiem -przyznaję mu rację - a czy kociołki są w 100% pewne jeśli chodzi o jakość ??
PW -Naturalnie ! Szczególnie te z wzorkiem w kaczuszki 100% pewne !
L -Okej. Dziękuję za udzielenie tego niesamowicie interesującego wywiadu. Do widzenia !
PW - Do widzenia, do widzenia ! -żegna się pan Percy i odchodzi, a ja wracam do siebie z uśmiechem na twarzy.
To już koniec dzisiejszego ''ŻONGLERA'' zapraszam do kupienia kociołków nieprzeciekających w kaczuszki - są naprawdę niesamowite ! i do wysłania swoich opinii na temat tego oto numeru sową.
Pozdrawiam Redaktorka Luna !
* Luna - mój pseudonim artystyczny.
|