A jak wy byście zareagowali gdyby w biały dzień sowa zapukała do waszego okna wy byście jej otworzyli a ona dała by wam list z zaproszeniem do hogwartu?

Ja na pewno bym ze szczęścia zrobił salto na betonie( nie za bardzo umiem), i na pewno powiedziałbym mojemu w-fiście że jest pedałem i niech sie r***a z tymi swoimi piłkami do kosza( u mnie na w-fie ciągle gramy w kosza nudzi mnie już to)

Sama nie wiem aktualnie jestem na to za stara i nie myśle o takich rzeczach

Ooo a ja bym się cieszyła

A pomyśl aga że obudziłabyś się z wiekiem 10 lat i wtedy by sowa przyleciała z zaproszeniem i co w tedy???

Ja byłabym szczęśliwa ,ale niestety po pierwsze jestem za stara a po drugie niestety Hogwart nie istnieje...

To samo, co Rolka.. znowu:)

Ta.... Ahaha, jak miała 10 lat to o tym marzyłam ;P

Aslis ja nie myśle xD

To źle a i hogwart istnieje!!!   Ludzie czytacie harrego pottera interesujecie się nim i nawet nie zaciekawiło was czy on istnieje.

Istnieje w szkocji nad wioską hogsmeage(sorki jak jakiś błąd jest) mieści się w niej szkoła z internatem. Dokładnego miejsca nie mogę podać bo po 1: sam nie jestem dokładnie pewien a po 2:po prostu nie moge

Jak u kolegi byłem to znaleźliśmy taką jego wielką mapę na której była szkocja i szukaliśmy tego zamku i znaleźliśmy on leży pod górami jakimiś tam. To jego mape miał jego dziadek który mu ją dał.


EDIT
NIE ODPOWIADAJ NA WŁASNE POSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! OD TEGO MASZ OPCJE EDYCJI POSTA ŻEBY Z NIEJ KORZYSTAĆ!!!!

z poważaniem
Adminiestracja

Ekhm. 1. ja byłbym szczęśliwy 2. w wieku 11 lat, fani HP ;p

Bym myslal ze Majewski na nowo otworzyl program Mamy Cie
a jezeli byla by to prawda..bylby to jeden z najszczesliwszych dni

za stara jestem,ale 10 lat wcześniej gdybym dostała taki list byłabym przeszczęśliwa:)

stara d.... juz jestem!
no ale pofantazjujmy-dostaje takowy list i pierwsze co robie to siadam na wyrku i gapie sie w to jak sroka w gnat chyba dobre pol godziny analizujac czy to nie psikus,czy to mozliwe i czy moja sp prababcia maczala w tym palce ;)
a potem analizuje co bedzie z moja cora no bo maz to dorosly i jak ona bezemnie wytrzyma!hehheheheh
to sobie pofantazjowalam!
a moj maz i tak uwaza mnie za czarownice buahahahaha

pofantazjować zawsze można :) Gdyby tylko istniał taki świat... :)