Otóż, jeszcze do niedawna, byłem mocno przekonany iż Powstańcy Warszawscy byli bohaterami i symbolem odwagi i męstwa.
Dopóty nie nie doszło do debaty między mną a pewnym człowiekiem.
Z historii możemy się dowiedzieć, że Powstańcy swoim działaniem nie wywalczyli prawie nic. To co zdziałali bardziej dawało przykład innym i podnosiło morale. Ale jednak możemy się dowiedzieć, iż Polacy byli doskonale poinformowani o nadchodzącej armii ZSRR na Niemcy, i że ci pierwsi uwolnią Polaków od przytłaczającego zaboru Niemiec. Jednak Powstańcy, widząc wojska ZSRR już pod Warszawą, zaatakowali wojska niemieckie stacjonujące w Warszawie, tracąc ogromną dużą ilość ludzi. Więc czy to nie było w pewien sposób głupie, tracąc masę ludzi rzucając się z szablą na czołg, kiedy mogli później pomóc odbudować i stworzyć silną Polskę?

Ja jestem bardzo wielkim patriotą i naprawdę żywię ogromny szacunek do poległych Warszawiaków i nie tylko, bo też do całego Polski walczącej, lecz czy Wam, drodzy forumowicze, nie wydaję się do z deka dziwne? Czy Warszawiaków prowadził impuls?

Mi się wydaje ze Polacy byli w tym czasie już strasznie zdesperowani, ile można być uzależnionym on innych i pod kogoś dyktaturą, a tu jeszcze wojna, która nie wiadomo kiedy się skończy. Co Polakami kierowało nie wiem, dziadków już nie mam by mi to mogli opowiedzieć co oni zapewne wiedzieli wiecej niż my teraz. Ok są ksiazki różne, lekcje historii ale to nie obrazuje tak jak Ci ktoś opowiada takie rzeczy kto w tych czasach żył, nawet nie koniecznie walczył. Słuchając opowiadań na temat wojny mojego ojca (był wtedy małym dzieciakiem ale pamięta, tak mam dość starego ojca), np opowiadał jak widział gdy niemcy w zimie gołego żyda ganiali i woda polewali to człowieka dech w piersiach zapiera i chce się tego słuchać. A na historii to ja osobiście przysypiałam.

Uważam, że dużą rolę odegrało także powstanie żydów w getcie warszawskim (parę miesięcy przed pw). Pokazali, że można się postawic, nawet w beznadziejnej sytuacji, "dodali" morale Polakom.

Uwazam, ze kazdy kto jest w stanie oddac swoje zycie za ojczyzne jest bohaterem.

Powstańcy byli zawsze w naszej historii przedstawiani jako mit jako wzór do naśladowania podobnie przed 1919 traktowano Powstańców Styczniowych. W Polsce gloryfikuje się przegranych nie zwyciężców. Dlaczego natemat Powstania Styczniowego, Listopwdowego czy Warszawskiego w podręcznikach są przynajmniej po całym rozdziale a o Powstaniu Wielkopolskim się nie mówi  nic ?
Uważam, że Powstańcy Warszaescy są bohaterami w tym sensie, że potrafili dla wolnego kraju poświęcić wszystko, czy my umieli byśmy tak? watpie , żyjemy w zbyt wielkim luksusie, Nie ważne czy ich decyzja była nierealna, oni liczyli nato, ,że wojska Armi Czerwonej wejdą z pomocą do miasta a oni to olali podobnie inni alianci podobno zez rzytów co  2 trafił w ręce  Niemców a z rszty co 2 był uszkodzony. bOIEŻMY POD UWAGE wszystkie okoliczności nie tylko to co inni mówia. Pamiętajy, że nie wiemy co ich wkońcu skł oniło do akcji. Pamiętajmy o nich bo nie bez przyczyny w po wojennej Polsce byli  prześladowani często tracąc życie.Pamiętajmy o znaczeniu symbolicznym, kiedy by im się udało Armia Czerwona wchodzi do wolnej stolicy myślę,że to ważne. My nie musim wybierać otym mysleć dla tego łatwo nam oceniać. Pamiętajmy, ze Niemcy wtedy juz się wycofywali a cofając się palili wszystko i kradli co było najcenniejsze wielu ludzi przesiedlali w głąb Rzeszy  dlatego uważam, że powstańcy są jednym z rodzajów Bohaterów swoich czasów