Harry Potter nie zagra w Quidditcha

Najnowsza ekranizacja przygód Harry'ego Pottera będzie różnić się od literackiego oryginału. Twórcy obrazu "Harry Potter i Zakon Feniksa" zapowiedzieli zmiany.
Fani młodego czarodzieja nie powinni liczyć na to, że po raz kolejny zobaczą swojego idola grającego w Quidditch. Sekwencja meczu została tym razem pominięta w filmie. Ponadto w kinie nie pojawi się kilku znanych z książki bohaterów, w tym profesor Gilderoy Lockhart, sportretowany wcześniej przez Kennetha Branagha, czy dziennikarka "Proroka Codziennego" Rita Skeeter, w rolę której wcieliła się Miranda Richardson.
Producenci tłumaczą, że gdyby chcieli pozostać wierni powieści, ich dzieło musiałoby trwać 7 godzin. Tymczasem ograniczając pewne wątki zdołali skrócić obraz do 3 godzin.
Piąta część przygód czarodziejów ze szkoły w Hogwarcie, "Harry Potter i Zakon Feniksa", trafi na polskie ekrany 27 lipca.

Źródło: www.onet.pl

I tak dobrze... A Rity szkoda, że nie będzie... :(

Wedlug mnie Rita jest jedna z najciekawszych postaci... czasem fajnie poczyac sobie o takiej wrednej babie bez niej byloby nudno- szkoda, ze nie bedzie jej w filmie

zawsze trzeba sie liczyc z okrojeniami ale zeby tym razem az takie? :zdziwiony:

Lockharta nie bedzie :( szkoda.Lubiłam sie z niego brechtać xD

ja chcę Rite :cry: ona prześmieszna jest